Decyzja ogłoszona przez obu operatorów wynika z pierwszego od początku 2013 r. — gdy pojawiła się fala zakupów w sektorze łączności — storpedowania fuzji przez organ nadzoru rynku. Wśród inwestorów wywołało to zaniepokojenie, że komisarz ds. konkurencji Margrethe Vestager przyjęła twardszą linię postępowania od swego poprzednika, Joaquina Almunii, który zatwierdził podobne umowy o konsolidacji operatorów bezprzewodowych w Austrii, Irlandii i Niemczech.
Vestager, pilnująca reguł konkurencji od listopada 2014 wyjaśniła, że TeliaSonera i Telenor nie zrobiły dość dla rozproszenia jej obaw, że zmniejszenie liczby operatorów w Danii zaszkodzi konkurencji i grozi podwyżką cen usług przerzuconą na konsumentów. — Mieliśmy poważne powody do niepokoju. Moim zdaniem, było konieczne zachowanie czwartego operatora — wyjaśniła. Dodała, że nie będzie wyciągać z tego wniosków odnośnie do dwóch umów o fuzji w W. Brytanii i Włoszech, które również zmniejszą liczbę operatorów w tych krajach z czterech do trzech. M. Vestager zajmie się nimi w najbliższych miesiącach.