Spółka Narodowe Centrum Informatyzacji (NCI) LLC, będąca spółką zależną państwowej korporacji zbrojeniowej Rostech i mająca status „pojedynczego centrum kompetencyjnego w dziedzinie technologii cyfrowych”, złożyła wniosek o upadłość do sądu – poinformowała agencja Interfaks.
Mundial dał zarobić, ale za mało
Firma świadczyła usługi informatyczne na potrzeby m.in. piłkarskich mistrzostw świata w 2018, opracowała systemy informatyczne do obsługi „cyfrowej opieki zdrowotnej”, serwisowała systemy informatyczne Funduszu Emerytalnego Rosji (odpowiednika polskiego ZUS), a także opracowała oprogramowanie dla Poczty Rosyjskiej, Rosatomu oraz system „Bezpieczne Miasto” składający się z dziesiątek tysięcy kamer monitorujących obywateli.
Czytaj więcej
Rosyjskie elity biznesowe nie podzielają pokazowego optymizmu Kremla o wzroście rosyjskiej gospodarki. Miliarderzy nie oczekują, że Donald Trump zniesie sankcje, a rosyjska inflacja spowolni. Dopóki rosyjska wojna trwa, będzie tylko gorzej.
Po wprowadzeniu zachodnich sankcji na rosyjską branżę informatyczną w 2023 r., NCI zaczęła mieć problemy finansowe – pisze gazeta „RBK”.
Nie tylko sankcje przyczyniły się do problemów
Szybko okazało się, że głównym powodem kłopotów NCI nie były same sankcje. Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Rosji, które zleciło spółce prace badawczo-rozwojowe nad systemem „Bezpieczne Miasto”, odmówiło przyjęcia piątego etapu prac i złożyło doniesienie do Komitetu Śledczego Rosji. Urzędnicy oskarżyli NCI o oszustwo na kwotę 670 mln rubli (ok. 27 mln zł). Ministerstwo odmówiło również zapłaty za cały kontrakt.