Od niedzieli na Słowacji nie da się sprawdzić informacji dotyczących praw własności. Stało się tak po cyberataku wymierzonym w Urząd Geodezji, Kartografii i Katastru. W urzędach powiatowych nie działają przez to wydziały katastru, co komplikuje codzienne czynności. Przykładowo bankom trudniej jest udzielać kredytów hipotecznych, władze nie mogą wydawać pozwoleń na budowę, a stolica – kart parkingowych.
Chcę całkowicie zdementować rozpowszechniane przez opozycję informacje, że obywatele Republiki Słowackiej stracą swój majątek i nieruchomości
– Wydziały karastru powinny stopniowo zacząć działać w przyszłym tygodniu – zapowiedział po piątkowym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa minister rolnictwa Richard Takáč.
Jak informuje portal sme.sk, zarówno Takáč jak i minister spraw wewnętrznych Matúš Šutaj Eštok zapewnili, że urząd nie utracił żadnych danych, a obywatele nie muszą obawiać się wycieku wrażliwych informacji lub utraty własności nieruchomości.
– Chcę całkowicie zdementować rozpowszechniane przez opozycję informacje, że obywatele Republiki Słowackiej stracą swój majątek i nieruchomości – stwierdził Takač