Donald Tusk krytykował słowa Karola Nawrockiego wiążącego rozliczenie się Ukrainy ze swoją przeszłością z wejściem tego kraju do NATO
Dzień wcześniej Tusk skrytykował wypowiedzi Karola Nawrockiego, prezesa IPN i kandydata na prezydenta popieranego przez PiS, który uzależnił możliwość wejścia Ukrainy do UE i NATO od rozliczenia się ze sprawą zbrodni wołyńskiej. „Prezesie Kaczyński, pański kandydat Karol Nawrocki stwierdził, że nie widzi dla Ukrainy miejsca w NATO. Pamięta Pan jeszcze, który prezydent najmocniej wspierał Ukrainę w tej kwestii? A który jest najbardziej przeciwny? Nie wstyd Panu?” - pisał Tusk.
Nawrocki podkreślał, że solidaryzuje się z broniącą się przed Rosją Ukrainą, ale – jak dodał - „nie wyobraża sobie sytuacji, w której państwo odpowiedzialne za śmierć 120 tys. Polaków, niewyrażające zgody na podjęcie ekshumacji, nierozliczające się ze swojej przeszłości, będzie współtworzyła międzynarodowe instytucje, takie jak UE i NATO”.
Możliwość wejścia Ukrainy do UE od wyrażenia zgody na ekshumację ofiar rzezi wołyńskiej uzależniał koalicjant KO w rządzie, PSL. O takim warunku Władysław Kosiniak-Kamysz przypomniał 9 stycznia, choć i on skrytykował Nawrockiego (Kosiniak-Kamysz nie uzależnił wejścia Ukrainy do NATO od kwestii rozliczenia się przez Ukrainę ze zbrodnią wołyńską).
Słowa Nawrockiego skrytykowało też MSZ Ukrainy. „Po raz kolejny apelujemy do polskich polityków, aby nie wykorzystywali kwestii trudnych rozdziałów z przeszłości historycznej w swoich wewnętrznych bitwach politycznych” - napisało w oświadczeniu w reakcji na wypowiedź kandydata na prezydenta.
Rzeź wołyńska. Ukraina blokowała ekshumacje Polaków
W latach 1943-1945 Ukraińcy dokonali ludobójstwa na Polakach na terenach Wołynia i Galicji Wschodniej. W wyniku masowych zbrodni zginęło wówczas ok. 100 tys. Polaków. Kulminacja ludobójstwa miała miejsce w lecie 1943 r. Ukraińcy dokonywali mordów często w niedziele, wykorzystując fakt, że ludność polska gromadziła się w kościołach. Ofiary, w tym dzieci, były okrutnie mordowane, m.in. przy pomocy pił czy siekier.