Fundusz Przeciwdziałania Covid-19, zwany popularnie funduszem covidowym, miał zasadniczo służyć finansowaniu działań związanych z przeciwdziałaniem epidemii – zarówno w formie bezpośredniego finansowania w całości, jak i dofinansowania czy zwrotu wydatków poniesionych.
Najwyższa Izba Kontroli przyjrzała się jednak wydatkom Funduszu i odkryła, że niektóre mogą budzić wątpliwości. Z raportu wynika, że z pieniędzy na przeciwdziałanie epidemii sfinansowana została np. pomoc dla hodowców loch. Na co zwrócił uwagę na Twitterze dziennikarz wp.pl Patryk Michalski.
Na pokrycie pomocy finansowej dla hodujących świnie wydano z Funduszu 443 mln złotych. Środki rozdzielała rolnikom Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Niezależnie od istotnej roli, jaką w produkcji mięsa wieprzowego w Polsce odgrywają hodowcy loch, finansowanie pomocy dla nich właśnie z Funduszu Przeciwdziałania Covid-19 może dziwić. Inaczej uważa jednak wiceminister rolnictwa Janusz Kowalski.
Czytaj więcej
Spółki Skarbu Państwa w praktyce nie nadzorują tworzonych przez siebie fundacji, do których przelewają setki milionów złotych – twierdzi NIK.