O 4,2 proc., do 2,81 mld zł, spadły w I kwartale 2016 roku przychody Orange Polska, największego w kraju telekomu dostarczającego usługi stacjonarne i mobilne osobom indywidualnym i firmom – mówi średnia prognoz biur maklerskich ankietowanych przez „Rzeczpospolitą".
Przychody giganta obniżyły się (tradycyjnie, kolejny raz z rzędu) w segmencie usług stacjonarnych. Niektórzy specjaliści, jak Paweł Puchalski z Domu Maklerskiego BZ WBK, sądzą, że spadły one nawet o 10 proc.
Natomiast stabilizacji lub lekkiego wzrostu przychodów analitycy spodziewają się po biznesie mobilnym telekomu, który mógł przynieść spółce więcej niż 1,5 mld zł przychodów, czyli więcej niż biznes stacjonarny, z którego wyrósł dawny monopolista, a który mógł mu dać w ciągu pierwszych trzech miesięcy br. 1,1–1,2 mld zł.
Przemysław Sawala-Uryasz, analityk IB Pekao, wskazuje przy tym, że ewentualny wzrost to efekt wyższych wpływów ze sprzedaży urządzeń końcowych (smartfonów, modemów, tabletów czy laptopów), a za usługi klienci indywidualni i firmy w sumie płacili mniej niż przed rokiem.
Silniej niż przychody spadały w I kwartale br. zyski Orange Polska – uważają specjaliści. Średnia prognoz biur maklerskich mówi, że zysk operacyjny telekomunikacyjnego giganta obniżył się o blisko 37 proc., do 156 mln zł, wynik EBITDA (raportowany) o 11 proc., do 852 mln zł, a wynik netto o 67 proc., do 55 mln zł.