Pracownicy Imperial Tobacco, czołowego producenta papierosów na świecie i gracza numer trzy w Polsce, podkreślają, że pomoc w zwalczaniu nielegalnego handlu to priorytet firmy.
— Imperial Tobacco Polska od lat współpracuje ze wszystkimi służbami na terenie kraju w walce z przemytem, w tym również w odkrywaniu nielegalnych fabryk. Organizujemy również szkolenia dla funkcjonariuszy Służby Celnej — komentuje Agnieszka Świergiel, dyrektor generalny i prezes zarządu Imperial Tobacco Polska.
W walkę z przemytnikami angażują się także konkurenci Imperial Tobacco. W lipcu British American Tobacco (gracz numer dwa w Polsce) ogłosił, że w ciągu najbliższych 20 lat zamierza wydać 200 mln dolarów, aby pomóc Unii w walce z przemytem.
Branża tytoniowa zakłada, że udział nielegalnych produktów w krajowym rynku wynosi od 15 do 20 proc. Szacuje, że co roku Polska traci ok. 3 mld zł z powodu niezapłaconej akcyzy. Z powodu przemytu traci nie tylko państwo, ale także producenci. W ubiegłym roku sprzedali do hurtowni łącznie 61,25 mld papierosów, czyli o 3,5 proc. mniej niż w 2008 r. Ich zdaniem w 2010 r. legalna sprzedaż może skurczyć się do 56 mld sztuk. Straty branży w całej Unii Europejskiej wynoszą ok. 800 mln euro rocznie.