Z wyliczeń firmy doradczej EY, zawartych w raporcie dla Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej, wynika, że nakłady konieczne na transformację energetyczną w Polsce do roku 2030 to 600 mld zł. Fundusze unijne nie pokryją ich w całości. Niezbędna modernizacja krajowej energetyki przekracza możliwości inwestycyjne przedsiębiorstw – szacuje się, że brakująca kwota to ok. 8 mld euro. W zapełnieniu tej luki może pomóc sektor finansowy, który pełni rolę dostawcy środków. Ponadto ma też inne zadania.
Na przykład jakie?
Jest pośrednikiem w zakresie różnego rodzaju instrumentów pomocowych i wspierających zieloną transformację. Bardzo istotne jest, aby pokazać potencjalnie zainteresowanym szeroką pulę dostępnych rozwiązań związanych nie tylko z OZE, ale również na przykład z termomodernizacją budynków.
Warto odnotować, że przedsiębiorcy nie są jedynym adresatem wspomnianych programów. Są one kierowane też m.in. do spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych. Mogą one pozyskać środki na realizację zielonych inwestycji, które docelowo przyniosą długofalowe oszczędności i jednocześnie wpisują się w działania ukierunkowane na ochronę klimatu.
Wspomniała pani o różnego rodzaju instrumentach wspierających zielone inwestycje. Czy w ofercie Alior Banku pojawią się nowe programy?
Tak, warto wspomnieć o dwóch programach dla sektora małych i średnich przedsiębiorstw (MŚP), które już wkrótce będą dostępne i dystrybuowane m.in. przez Alior Bank. We współpracy z Bankiem Gospodarstwa Krajowego wprowadzimy gwarancje Biznesmax Plus i Ekomax, udzielane dzięki środkom z Funduszu Gwarancyjnego FENG.