Parlamentarzyści przyjęli ustawę stosunkiem głosów 136 do 78, przy 4 wstrzymujących się.
Losy ustawy przeszły w ręce prezydenta. Marcelo Rebelo de Sousa, wybrany w grudniu na drugą kadencję, jako konserwatysta i katolik zdecydował o jej skierowaniu do Trybunału Konstytucyjnego.
Ten orzekł dziś, że ustawa jest niezgodna z konstytucją. Zdecydowali tak sędziowie stosunkiem głosów 7:9.
Większość z nich przyznała rację prezydentowi, który zarzucił, że w ustawie znalazły się pojęcia "wysoce nieprecyzyjne", takie np. jak "nieznośne cierpienie".