To drugi z rzędu najwyższy tygodniowy wynik w Stanach Zjednoczonych. Najgorzej sytuacja wygląda w Kalifornii. W Los Angeles liczba zgonów z powodu Covid-19 wzrosła w ciągu ostatnich dwóch miesięcy o 1125 proc.
Urzędnicy ostrzegają, że jeśli stan ten się utrzyma, cały system opieki zdrowotnej upadnie. - Tak się dzieje, gdy ludzie nie robią tego, co im każe służba zdrowia - powiedział dr Brad Spellberg z USC Medical Center.
Według danych Departamentu Zdrowia stanu Kalifornia od wiosny ubiegłego roku zmarło 30 tysięcy osób. Do kwietnia liczba ofiar może się podwoić.
Władze lokalne zgłaszają również problem z dystrybucją szczepionek. Ze wszystkich wysłanych dawek, zaledwie jedna trzecia została do tej pory podana.