Robert Biedroń w rozmowie z Onetem odniósł się do sprawy zatrzymania Elżbiety Podleśnej, która usłyszała zarzut obrazy uczuć religijnych za rozwieszanie plakatów Matki Bożej i Dzieciątka z aureolą w kolorze tęczy. - To jest szokujące, że Sojusz Lewicy Demokratycznej wprowadził zapis o obrazie uczuć religijnych. W większości krajów, w których obowiązuje takie prawo istnieje prawo szariatu - powiedział Biedroń. - Państwo przesadziło. Państwo jest dziś bardziej skuteczne w ściganiu ludzi za łamanie wolności słowa niż w ściganiu prawdziwych przestępców - podkreślił lider Wiosny i dodał, że nie chciałby, aby politycy decydowali co jest dopuszczalne a co nie jak chodzi o wolność słowa.
Czytaj także: Robert Biedroń: Mamy swoich talibów, również w funkcji ministra