Adwokat o egzaminie na aplikacje: o to pytali już wcześniej

Egzamin wstępny na aplikację adwokacką nie powinien być traktowany jako kolejna ?okazja do sprawdzenia ?wiedzy uniwersyteckiej ?– uważa adwokat Stefan Jaworski.

Aktualizacja: 08.10.2014 12:11 Publikacja: 08.10.2014 03:00

Stefan Jaworski

Stefan Jaworski

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński Robert Gardziński

Właśnie zakończył się egzamin na aplikację adwokacką przeprowadzany w formie testu. Warto zapoznać się z tegorocznymi pytaniami, by się przekonać, czy aby na pewno weryfikują wiedzę kandydatów. Wobec tego można oczekiwać, że pytania na teście będą sformułowane w taki sposób, aby kandydat na aplikanta mógł się wykazać swoją wiedzą i zainteresowaniem oraz znajomością specyfiki zawodu adwokata. Chodzi o kwestie prawne, z którymi adwokat może najczęściej się spotkać, a nie zagadnienia akademickie lub związane ze specyfiką innego zawodu prawniczego, np. sędziego. Niestety, w tegorocznym teście zagadnienia akademickie oraz sędziowskie stanowiły znaczną część. I tak, pytanie nr 22 dotyczy kwestii, czy zgodnie z kodeksem postępowania karnego wyrok nakazowy może zawierać uzasadnienie, nie może czy też musi je zawierać. Jest to pytanie dla kandydata do zawodu sędziego, a nie adwokackiego. Pytanie nr 51: czy zgodnie z k.p.c. ustanowienie pełnomocnika z urzędu następuje na posiedzeniu niejawnym, na rozprawie czy też postanowienie to może być wydane na posiedzeniu niejawnym lub na rozprawie, też ma niewiele wspólnego ze sprawdzianem wiedzy kandydata na aplikację adwokacką. Postanowienie takie wydaje sąd albo referendarz sądowy, nie jest to zatem kwestia adwokacka.

Pytaniem w płot

Następny tego rodzaju problem daje się zauważyć w pytaniu nr 59, które dotyczy sporządzenia uzasadnienia postanowienia sądu odwoławczego wydanego na skutek wniesienia zażalenia. Jest kierowane do kandydatów na aplikację adwokacką, a trzeba by je zadać kandydatom na aplikację sędziowską. Pytania dotyczące: własności lokali, prawa prasowego, spółdzielczego, ochrony praw konsumentów, ochrony konkurencji i konsumentów, upadłości, zastawu rejestrowego, stowarzyszeń, fundacji, działalności pożytku publicznego i wolontariatu, wychowania w trzeźwości i przeciwdziałania alkoholizmowi, prawa budowlanego są zbyt szczegółowe i skomplikowane jak na tego rodzaju egzamin, tym bardziej że większość tych zagadnień nie występuje w codziennej praktyce adwokackiej.

Jako przykład pytania niemającego nic wspólnego z aplikacją adwokacką należy wskazać pytanie nr 106, jaki to podmiot nie jest organem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.  Zagadnienia dotyczące administracji samorządowej i rządowej były przedmiotem wykładu uniwersyteckiego z prawa administracyjnego materialnego i dyplom magistra poświadcza, że kandydat ma stosowną wiedzę. Jako kolejny przykład braku związku z praktyką adwokacką należy podać pytanie nr 112 o kwestię opracowywania, ogłaszania i odwoływania pogotowia i alarmu przeciwpowodziowego. Przecież nikt nie przychodzi do adwokata, aby uzyskać opinię lub poradę w tej kwestii. Jeśli chodzi o weryfikację znajomości prawa unijnego przez zdającego na aplikację adwokacką, to również wydaje się zbyt szczegółowa i specjalistyczna. Ponadto pytania typu: kto wchodzi w skład Trybunału Obrachunkowego (nr 134) lub kto jest członkiem Europejskiego Banku Inwestycyjnego (nr 135) nie mają nic wspólnego z zawodem adwokata. Podobnie rzecz się ma z zagadnieniami prawa konstytucyjnego.

W tegorocznym teście były to kwestie akademickie, np. co się dzieje z orędziem Prezydenta RP skierowanym do Sejmu (pytanie nr 136). Może lepiej byłoby sformułować kilka pytań o Trybunał  Konstytucyjny i Trybunał  Stanu. Tego rodzaju zagadnienia byłyby jak najbardziej na miejscu. Przecież adwokaci czynnie uczestniczą w wielu postępowaniach przed Trybunałem Konstytucyjnym i mają prawo występować przed Trybunałem Stanu.

Poruszone   w tegorocznym teście zagadnienia znajomości prawa o ustroju sądów powszechnych, a dotyczące: organów samorządu sędziowskiego (pytanie nr 140) oraz kto mianuje referendarza sądowego (pytanie nr 142) są związane z wykonywaniem zawodu sędziego albo referendarza sądowego, i nic nie mają wspólnego z   zawodem adwokata. Tak samo jak kwestia przedstawiciela Prezydenta RP powołanego w skład Krajowej Rady Prokuratorów. Nie   za bardzo wiadomo, po co weryfikować wiedzę o ustroju radców prawnych kandydata na aplikację adwokacką. Tak samo jak nie ma żadnej konieczności sprawdzania wiedzy kandydata na aplikację radcowską o znajomości ustroju adwokatury. Zupełnie niezrozumiałe jest pytanie nr 150 o szczegółowy tryb zgłaszania kandydatów na rzecznika praw obywatelskich. Przecież adwokat nie udziela takich porad.

Egzamin wstępny na aplikację adwokacką nie powinien być traktowany jako kolejna okazja do sprawdzenia wiedzy uniwersyteckiej. Należy przyjąć, że wiedzę taką zdający mają, skoro ukończyli studia na wydziałach prawa.

Może nie wiedzieć ?o alarmach

Mając na uwadze ogromny rozrost regulacji prawnych, należałoby się zastanowić, czy nie ograniczyć tematyki egzaminu wstępnego do trzech bloków: cywilnego, karnego i postępowania administracyjnego wraz z postępowaniem przed sądami administracyjnymi z uwzględnieniem zagadnień prawa spółek handlowych, Trybunału Konstytucyjnego i Trybunału Stanu oraz kwestiami ustrojowymi adwokatury. Pytania na teście powinny weryfikować wiedzę kandydata o zagadnieniach związanych z daną aplikacją, w tym przypadku adwokacką. Dobrymi przykładami takich pytań z tegorocznego testu są: czy niewidomy oskarżony musi mieć obrońcę (pytanie nr 13) albo kiedy należy zgłosić wniosek o odroczenie rozprawy, jeśli pomiędzy doręczeniem zawiadomienia a terminem rozprawy głównej upłynęło mniej niż siedem dni (pytanie nr 16), lub też jaki rodzaj pełnomocnictwa jest wymagany do reprezentowania strony w postępowaniach małżeńskich (pytanie nr 62).

Należałoby założyć, że jeśli kandydat na aplikację daje sobie radę ze znajomością bloku karnego, cywilnego, postępowań administracyjnych prawa spółek handlowych, to kwestie dotyczące nieuczciwej konkurencji lub spółdzielczości rozwikła, czytając stosowny akt prawny. Ponieważ zawód adwokata polega na prezentacji swoich argumentów, należałoby wprowadzić część ustną egzaminu na aplikację, aby dać zdającemu możliwość przedstawienia swojej osoby, a komisji egzaminacyjnej weryfikacji sposobu rozumowania kandydata i przedstawiania argumentów, odporności na stres, języka, jakim się posługuje. Może się okazać, że danej osobie test nie poszedł najlepiej, ale wykazuje odporność na stres, bardzo dobrze i logicznie argumentuje i o takie cechy w zawodzie adwokata chodzi. Znajomość alarmów przeciwpowodziowych nie ma żadnego znaczenia.

Autor jest warszawskim adwokatem

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów