Zdrowie i dowody
Dowody wypadku czy kolizji są potrzebne już w postępowaniu likwidacyjnym. Często poszkodowany nie dostaje pełnego odszkodowania, tym bardziej gdy pojawi się kwestia jego przyczynienia się do szkody.
Sprawca (jego ubezpieczyciel) odpowiada za sam fakt potrącenia (prawniczo mówiąc, na zasadzie ryzyka), ale może ograniczyć odpowiedzialność, wykazując winę poszkodowanego: nieostrożność, wpływ na wypadek i rozmiar szkody.
Wezwanie policji i odebranie oświadczenia sprawcy, że to on spowodował wypadek, ułatwiają zadanie poszkodowanemu, ale on też winien zadbać o własne dowody: zdjęcia ukazujące sytuację na drodze, dane kontaktowe świadków i rozmiar szkód, które powinien mieć na wypadek kwestionowania zakresu odpowiedzialności sprawcy. Mogą się przydać do odparcia zarzutu sprawcy (jego ubezpieczyciela) co do zawinienia poszkodowanego.
Dotyczy to zwłaszcza doznanych obrażeń na ciele i uszczerbku na zdrowiu. O te dowody trzeba zadbać w pierwszej kolejności. W razie choćby podejrzenia urazu bez zwłoki powinniśmy udać się do lekarza i wskazać, że uczestniczyliśmy w kolizji. Dokumentacja leczenia to ważny dowód.
Agnieszka Madej, radca prawny, kancelaria A. Łebek i Wspólnicy
Przyczynienie poszkodowanego do szkody musi wykazać sprawca (jego ubezpieczyciel). Poszkodowany nie powinien jednak być bierny, jeśli wie o dowodach braku swej winy. Dowodem potrącenia pieszego może być monitoring np. dostępny na stacjach paliw, w sklepach czy monitoring miejski. O zabezpieczenie dowodów warto wnieść już na wczesnym etapie sprawy, aby nie został on usunięty. Można wnieść np. o dane z tzw. czarnej skrzynki pojazdu drogiej marki. Da się z niej odkodować prędkość uderzeniową auta. O przyczynieniu można mówić tylko wtedy, gdy to nieprawidłowe zachowanie miało związek przyczynowy ze szkodą. Na przykład przy uderzeniu bocznym pasy nie chronią tak skutecznie jak przy czołowym. Wówczas warto wnieść w procesie cywilnym o opinię biegłych ds. rekonstrukcji wypadków, którzy wskażą, czy brak pasów faktycznie wpłynął na zakres obrażeń, czy byłyby one takie same przy zapiętych pasach.