Samorząd radcowski zajmował się tą kwestią w weekend. Wcześniej Arkadiusz Koper, wicedziekan Okręgowej Rady Radców Prawnych w Warszawie i członek KRRP wyraził na łamach „Rzeczpospolitej" pogląd, że wiceprezes Bereza nie miał umocowania do prezentowania stanowiska w tej sprawie. Podczas rozprawy, która dotyczyła zgodności z prawem ustawy dotyczącej Trybunału autorstwa PiS, wiceprezes KRRP podkreślił m.in., że cała ustawa powinna zostać uznana za niekonstytucyjną.
„Opinia Krajowej Rady Radców Prawnych, przedstawiona w ramach umocowania przez Wiceprezesa Krajowej Rady Radców Prawnych Arkadiusza Berezę 9 grudnia 2015 r. w TK, pozostaje niezmienna" – czytamy w uchwale KRRP z 11 grudnia.
Rada podkreśla, że w trakcie postępowania przed Trybunałem KRRP jako amicus curiae poparła w całej rozciągłości argumentację prawną i wnioski Krajowej Rady Sądownictwa, Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego oraz Rzecznika Praw Obywatelskich.
W uchwale znalazło się też stwierdzenie, że „KRRP z dezaprobatą odnosi się do skierowanej i przytoczonej na łamach »Rzeczpospolitej« 11 grudnia 2015 r. w artykule »Trybunał dzieli radców prawnych« wypowiedzi jednego z członków KRRP, który zarzucił brak umocowania do reprezentowania stanowiska KRRP przez jej Wiceprezesa. Działanie takie jest naganne, szkodzi wizerunkowi oraz jedności samorządu radców prawnych".
Jak komentuje tę uchwałę mecenas Koper? – Dla dobra samorządu radców prawnych wolę wstrzymać się z jednoznacznymi ocenami podjętej w sprawie mojej wypowiedzi uchwały. Jest ona wyrazem niepotrzebnych emocji i mam nadzieję, że moja postawa przyczyni się do obniżenia temperatury dyskursu w tej kwestii. Jeszcze raz podkreślam, że moja wypowiedź dotyczyła wyłącznie braku umocowania Prezesów KRRP – dodaje wicedziekan Koper.