Rozliczenia podatku dochodowego za 2024 r. idą już pełną parą. To też czas, w którym podatnicy mogą skorzystać z jednego z ważniejszych przywilejów, jakie dał im ustawodawca, czyli decydowania o przekazaniu 1,5 proc. PIT na szczytny cel. Niestety, nie zawsze jest to dopuszczalne. Potwierdza to jeden z najnowszych wyroków Naczelnego Sądu Administracyjnego (NSA).
Kto może przekazać swoje 1,5 proc. podatku?
Sprawa była o tyle nietypowa, że dotyczyła gigantycznej kwoty, która wynikała z rocznego PIT-38 za 2019 r. Podatnik złożył je ciut po terminie, bo 5 maja 2020 r. A wykazany w nim podatek wynosił prawie 82 mln zł. Mężczyzna jeszcze tego samego dnia wystąpił o rozłożenie tej zaległości na 24 raty. Fiskus na to przystał. Schody zaczęły się, gdy pod koniec lipca 2021 r. podatnik zwrócił się do skarbówki z prośbą o przekazanie wówczas 1 proc. podatku – obecnie jest to 1,5 – na rzecz wskazanej przez siebie w zeznaniu PIT-38 organizacji pożytku publicznego (OPP). A było to niebagatelne 815 322,30 zł.
Czytaj więcej
Zamiast 1 proc. PIT podatnicy będą mogli oddać organizacjom pożytku publicznego 1,5 proc.
Fiskus odmówił przelania tych środków na szczytny cel. Tłumaczył, że podatnik nie spełnił ustawowego warunku do przekazania 1 proc. wskazanej organizacji. A to dlatego, że nie wpłacił podatku należnego wynikającego z zeznania rocznego w terminie dwóch miesięcy od upływu terminu do jego złożenia. Sama decyzja rozkładająca na raty zaległość podatkową nie stanowi zaś podstawy do przekazania 1 proc. podatku należnego.
Mężczyzna z tym się nie zgodził, ale jego odwołanie nic nie dało. Fiskus dalej zasłaniał się przepisami. Zaznaczył, że ustawodawca tak sformułował art. 45c ustawy o PIT, aby nie było wątpliwości, jakie obowiązki spoczywają na podatnikach, aby mogli zdecydować o losie swojego 1 proc. PIT. A także jakie warunki musi spełnić organizacja pożytku publicznego, żeby mogła skorzystać ze środków, z których rezygnuje budżet państwa.