Aktualizacja: 01.01.2016 07:39 Publikacja: 31.12.2015 14:00
2 zdjęcia
ZobaczFoto: Fotorzepa/Marian Zubrzycki
Ta aktywność mnie nie dziwi, zważywszy na znaczenie sporu dla wymiaru sprawiedliwości. Uważam jednak, że sędziowie powinni jasno odróżniać swoje stanowiska jako sędziów od stanowisk zajmowanych w innych rolach.
Zgodnie z art. 186 konstytucji Krajowa Rada Sądownictwa stoi na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów, choć sędziowie TK mają nieco odmienny status, a rola KRS jest tu nieco ograniczona, co w niedawnym wyroku sam TK przypomniał. Nie odmawiam jej bynajmniej prawa do zajmowania stanowiska w ważnych sprawach dotyczących zwłaszcza sądownictwa. Tym, co mnie zastanawia, jest to, czy liczące kilku sędziów prezydium KRS, o którym konstytucja milczy, może się wypowiadać za Krajową Radę Sądownictwa, która liczy 25 członków – oprócz 15 sędziów także sześciu parlamentarzystów oraz np. przedstawiciela prezydenta. Nie jest to więc „parlament sędziowski", ale jeden z konstytucyjnych organów, i jest nim w całości, wraz z wybranymi do niego posłami, których w prezydium nie ma. Prezydium zatem nie reprezentuje sędziów ani nie reprezentuje Krajowej Rady Sądownictwa, ale ma ściśle określone kompetencje.
Gdy wydaje się, że obie strony sporu o praworządność odpaliły już wszystkie dostępne armaty i zajęły najgłębsze okopy, ktoś otwiera nowy front. Tak jak uczynił to właśnie prezes Trybunału Konstytucyjnego Bogdan Święczkowski.
Dlatego nie warto liczyć na to, że „na pewno nic się nie stanie” albo „jakoś tam będzie”
Może i PKW nie do końca spełnia swe ustawowe zadania, ale za to należy docenić wkład jej przewodniczącego w rozwój prawa w zakresie podejmowania decyzji przez organy kolegialne. Bo po co się ograniczać do wydania jednego stanowiska, z którego i tak ktoś będzie niezadowolony? Jak będzie ich kilka, każdy wybierze to, które mu pasuje.
Jeśli chcemy niezależnej prokuratury, to nie możemy się jednocześnie domagać ręcznego sterowania nią, nawet w słusznej sprawie. Zwłaszcza że każda władza inaczej ową słuszność definiuje.
Minister Adam Bodnar się miota. Przedstawił dwa projekty, w tym jeden zakładający przywrócenie praworządności dopiero w 2030 r. Kolejne 5 lat oswajania bezprawia to kapitulacja ministra sprawiedliwości - pisze prof. Michał Romanowski, adwokat wielu sędziów nękanych dyscyplinarkami przez ostatnie osiem lat.
Autor projektu, sam przecież będący sędzią, przywodzi na myśl niesławnego Efialtesa – Greka, który pomógł Persom pokonać jego rodaków broniących się w wąwozie Termopile. I wcale nie chodzi o to, by gloryfikować „neosędziów” lub demonizować tych, którzy chcą zmian.
Lider PiS Jarosław Kaczyński w pełni popiera złożenie przez prezesa TK Bogdana Święczkowskiego zawiadomienia o możliwości popełnienia przez ekipę rządzącą "przestępstwa zamachu stanu".
Premier, ministrowie, marszałkowie Sejmu i Senatu, posłowie koalicji rządzącej, prezes Rządowego Centrum Legislacji, a także niektórzy prokuratorzy i sędziowie jako "zorganizowana grupa przestępcza" popełniają "zamach stanu" - wynika z zawiadomienia, jakie prezes TK Bogdan Święczkowski wysłał do zastępcy Prokuratora Generalnego.
Mariusz Błaszczak, ujawniając plany użycia wojska w czasie kampanii wyborczej, igrał z wiarygodnością naszego państwa. Do politycznej młócki wykorzystał wojsko, a także podległy mu urząd.
Sąd Unii Europejskiej oddalił skargi Polski w sprawie kar nałożonych przez Trybunał Sprawiedliwości UE za brak zawieszenia przepisów o Izbie Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.
Warszawscy gangsterzy skazani przed laty za produkcję i obrót narkotykami staną ponownie przed sądem, jednak ich przestępstwa mogą się przedawnić. Sąd Najwyższy uchylił prawomocny wyrok w tej sprawie, bo wydał go tzw. neosędzia.
Jeśli z powodu sporów w wymiarze sprawiedliwości nie dojdzie do prawomocnego osądzenia stalinowskiej zbrodni, będzie to blamaż całego państwa.
Zarówno okrzyk „Nie bać Tuska”, jak i „***** ***” mają charakter wulgarny. Czy oznacza to, że automatycznie zostaje popełnione wykroczenie?
Jeśli osoba prowadzi kilka przedsiębiorstw, to mamy do czynienia z kilkoma administratorami. W razie nałożenia kar z RODO ich obroty nie powinny być kumulowane.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas