Aktualizacja: 02.03.2020 19:30 Publikacja: 02.03.2020 18:36
Igor Tuleya
Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski
Planowałem ten felieton poświęcić wyłącznie zagadnieniom systemu nieodpłatnej przedsądowej pomocy prawnej, czyli tak zwanego poradnictwa prawnego dla obywateli, których nie stać na wynagrodzenie dla adwokata lub radcy prawnego. Asumptem do podjęcia tego tematu były wyrażone niedawno jednakowe stanowiska samorządów: adwokackiego i radcowskiego, o potrzebie i kierunkach zmian w obecnym systemie pomocy, który jest źle zaprojektowany i nieefektywny. Oba samorządy uzyskały w tej kwestii wsparcie organizacji pozarządowych. Państwo powinno umieć znaleźć równowagę między potrzebami obywateli w uzyskaniu porad prawnych od profesjonalistów, wynagrodzeniem dla tych profesjonalistów ze środków budżetowych i możliwościami budżetu. Wiemy, jak to zrobić. Chcieliśmy, aby nasze postulaty, płynące z doświadczenia czterech lat funkcjonowania tego systemu, zostały wzięte pod uwagę przy ostatniej nowelizacji przeprowadzonej w 2018 r. z inicjatywy prezydenta RP. Niestety, górę wzięły wtedy priorytety wyborcze, które zagłuszyły głosy rozsądku płynące z naszych samorządów zawodowych. Tyle na ten temat, bo pojawiły się wydarzenia, które wymagają pilnego komentarza.
Dostęp do nowych technologii sprawił, że skarbówce znacznie łatwiej kontrolować podatników w sieci, zarówno dużych przedsiębiorców, jak i zwykłych Kowalskich handlujących na platformach sprzedażowych.
Wydawało się, że skłóconych prokuratorów z różnych frakcji nikt nie jest w stanie pogodzić. Ministrowi finansów się udało. Wszyscy równie mocno go nienawidzą. Minister Andrzej Domański i jego ekipa, robiąc z prokuratorów urzędników, osiągną to, co nie udało się nawet Ziobrze – najlepsi odejdą, reszta jeszcze mocniej zegnie karki.
Sądy rodzinne nie są w stanie realizować ciążących na nich zadań z zakresu ochrony dzieci. W porównaniu z systemami obcymi, w których niezmienną zasadą są szerokie kompetencje wyspecjalizowanych służb socjalnych, realizowany przez sądy polskie system opieki nad małoletnimi obnaża jego dramatyczną niewydolność.
Chęć osiągnięcia sukcesu za wszelką cenę nie powinna przeważać nad racjonalnością działań prokuratury. Może być to bowiem kosztowne dla oskarżonych i podatników oraz nie mieć nic wspólnego ze sprawiedliwością.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Pierwsze deregulacje próbował robić Ronald Reagan. Donald Trump też już raz próbował. Jego dekret z 2017 roku wymagał, aby każda agencja planująca ogłoszenie nowych regulacji proponowała uchylenie co najmniej dwóch wcześniejszych. Jak pójdzie tym razem Elonowi Muskowi?
Jeżeli sąd dopuścił spóźniony dowód, to nie można tego podważyć, powołując się na prekluzję, czyli ograniczenie czasowe dla składania dowodów.
Radny powiatu nie może łączyć mandatu z zasiadaniem w zarządzie spółki komunalnej, której działalność jest finansowana z powiatowego budżetu. Naczelny Sąd Administracyjny zdecydował.
Od maja 2017 r. referendarze mogli ubiegać się o awans na urząd sędziego, ale tylko przez siedem lat. Ich ustawowy czas minął w czerwcu br. – Będą przywrócone dla nich terminy – mówi Dariusz Mazur, wiceminister sprawiedliwości.
Odszkodowanie wypłacone na podstawie mediacji sądowej za czyn nieuczciwej konkurencji nie ma związku z przychodem i nie można go rozliczyć w kosztach podatkowych – uznał NSA.
Wojsko nie zareklamowało zimowych butów, ale prokurator wojskowy oskarżył producenta o oszustwo na gigantyczną kwotę. Sąd Okręgowy w Krakowie oczyścił go teraz z zarzutów.
W piątek na stronie Sądu Najwyższego opublikowano uzasadnienie głośnej uchwały w sprawie przywrócenia do służby prokuratora Dariusza Barskiego i powołania go na prokuratora krajowego w 2022 r.
Sądy rodzinne nie są w stanie realizować ciążących na nich zadań z zakresu ochrony dzieci. W porównaniu z systemami obcymi, w których niezmienną zasadą są szerokie kompetencje wyspecjalizowanych służb socjalnych, realizowany przez sądy polskie system opieki nad małoletnimi obnaża jego dramatyczną niewydolność.
W tym tygodniu upłynął termin zgłaszania kandydatów na nowych sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Jak donoszą media, żadna partia nie przedstawiła następców prezes Julii Przyłębskiej oraz Piotra Pszczółkowskiego i Mariusza Muszyńskiego.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas