Naczelny Sąd Administracyjny (NSA) wydał wyrok, który wysoko zawiesza poprzeczkę dla standardów, jakimi powinni kierować się radni.
Sprawa dotyczyła mężczyzny, który został wybrany do rady powiatu. Kariera radnego szybko stanęła jednak pod znakiem zapytania, bo jego aktywności przyjrzał się organ nadzoru, czyli wojewoda. Okazało się, że radny zasiada też w zarządzie spółki komunalnej, która świadczy na rzecz powiatu usługi dostarczania wody i odprowadzania ścieków. Jednostka ta ma też podpisaną z powiatem umowę na odbiór odpadów.
Radny w spółce komunalnej. Łączenie funkcji i stanowisk czyli przepisy antykorupcyjne w samorządzie
Wojewoda uznał, że radny jako członek organu spółki zarządza działalnością gospodarczą, która jest prowadzona z wykorzystaniem mienia powiatu, w którym uzyskał mandat. A to w świetle art. 25b ust. 1 ustawy o samorządzie powiatowym jest zakazane. Zdaniem wojewody radny, łącząc mandat z zasiadaniem w zarządzie spółki prawa handlowego, która w ramach prowadzonej działalności i zawartej z powiatem umowy pobiera wynagrodzenie, złamał prawo. Dlatego jego mandat wygasł.
Radny skierował sprawę do sądu, a Wojewódzki Sąd Administracyjny w Szczecinie nie dopatrzył się, żeby prowadził działalność z wykorzystaniem mienia powiatu.
Czytaj więcej: