Czy dziennikarz uporczywie odmawiający składania zeznań powinien być pozbawiony wolności?
Obserwacja otaczającej nas rzeczywistości uświadamia, jak wiele patologii w życiu społecznym pozostałoby w ukryciu, gdyby nie dociekliwość przedstawicieli tzw. czwartej władzy. Chyba zatem nikt nie zakwestionuje roli, jaką odgrywają wolne media w demokratycznym państwie prawa. Będąc gwarantem jawności życia publicznego, stoją na straży przestrzegania przez organy państwa podstawowych praw obywateli. Aby jednak mogły prawidłowo pełnić swoją misję, muszą być wyposażone w odpowiednie instrumenty prawne, do których trzeba zaliczyć instytucję tajemnicy dziennikarskiej. Jest ona warunkiem sine qua non konstytucyjnie chronionej wolności wypowiedzi. Jej zetknięcie z inną, jakże ważną wartością, jaką jest dobro wymiaru sprawiedliwości, zazwyczaj generuje konflikty, których nie da się całkowicie wyeliminować. Trzeba poprzestać na mniej lub bardziej udanych próbach ich załagodzenia.