Zgodnie z obowiązującymi przepisami ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. o kierujących pojazdami, kierowcy posiadający prawo jazdy nie dłużej niż 12 miesięcy nie mogą przekroczyć 20 punktów za naruszenia przepisów ruchu drogowego. Po przekroczeniu dopuszczalnego limitu bezwzględnie tracą uprawnienia. Natomiast kierowcy posiadający prawo jazdy powyżej roku, mogą zgromadzić maksymalnie 24 punkty. Ci którzy przekroczą ten limit, zostaną skierowani na egzamin sprawdzający kwalifikacje. W praktyce polega to na ponownym zdaniu egzaminu teoretycznego i praktycznego na prawo jazdy.
Kierowcy doświadczeni, posiadający prawo jazdy dłużej niż 12 miesięcy, mogą skorzystać z kursu redukującego punkty. Kurs ten można odbyć raz na pół roku i dzięki niemu zredukować swój dorobek o 6 punktów.
W przyszłym roku ma się to zmienić. W tej sprawie z interpelacją do ministra infrastruktury wystąpił poseł Platformy Obywatelskiej Paweł Olszewski.
W jego biurze poselskim pojawił się pan Edmund, który jest kierowcą zawodowym z kilkudziesięcioletnim stażem. Jak opisuje parlamentarzysta, kierowca w niejasnych okolicznościach został ukarany wysokim mandatem i 12 punktami karnymi, co spowodowało przekroczenie granicy 24 punktów i konieczność ponownego zdobywania uprawnień do kierowania pojazdów, co wiąże się z ogromnymi i dla wielu osób nieosiągalnymi, kosztami oraz czasem, w którym nie mają oni możliwości wykonywania zawodu. - Możliwość odbycia kursu reedukacyjnego na nowych zasadach jest dla Pana Edmunda możliwością na powrót do pracy i zdobywania środków na życie. Problem ten dotyczy tysięcy kierowców w całej Polsce – zwrócił uwagę poseł.
Odpowiadający na interpelację wiceminister infrastruktury Jerzy Szmit poinformował, iż zgodnie z ustawą z 30 listopada 2016 r. o zmianie ustawy o kierujących pojazdami oraz niektórych innych ustaw, obecnie obowiązujące zasady odbywania kursów reedukacyjnych zostają niezmienione do 3 czerwca 2018 r. Po tej dacie kursy w dotychczasowej formie nie będą już możliwe.