Do weta namawia wspólnie opozycja, zwłaszcza mniejsze partie i ruch Kukiz'15. Na podjęcie decyzji, która może mieć kluczowy wpływ nie tylko na jego relacje z PiS, ale także na kształt sceny politycznej w 2019 r. i później, prezydent ma czas do połowy sierpnia. Politycy PiS podkreślają, że to, co zrobi prezydent, będzie mieć fundamentalne znaczenie.
– Potencjalne weto będzie mieć duże konsekwencje dla klimatu dalszych relacji z naszym obozem w kontekście kampanii prezydenckiej w 2020 r. – zastrzega jeden z naszych rozmówców z otoczenia prezesa Jarosława Kaczyńskiego.
Czytaj także: Wojna totalna o demokrację
W ubiegły piątek ze wspólnym apelem do Andrzeja Dudy w sprawie ordynacji wystąpili przedstawiciele tak odległych od siebie formacji, jak Prawica Rzeczypospolitej, PSL, Partia Razem i ruch Kukiz'15. Ich przedstawiciele wystąpili razem na konferencji prasowej z jednoznacznym apelem o weto.
Wspólny apel był inicjatywą Klubu Jagiellońskiego. „Środowiska obywatelskie i polityczne, które reprezentujemy, wiele dzieli. Łączy nas jednak przekonanie, że szkodliwe dla polskiej demokracji jest tworzenie zaporowego realnego progu wyborczego, ograniczenie możliwości faktycznego wyboru Polaków do dwóch list oraz betonowanie sceny politycznej" – czytamy w oświadczeniu.