Aktualizacja: 31.08.2018 22:54 Publikacja: 31.08.2018 00:01
Foto: Fotorzepa, Jakub Ostałowski
Dyrektor artystyczny Teatru Narodowego, wieloletni rektor, a dziś wykładowca Akademii Teatralnej w Warszawie, aktor i reżyser, nie daje o sobie zapomnieć. W czerwcu Jan Englert odebrał nagrodę ministra kultury za całokształt twórczości. – Większość moich wyborów była słuszna – oznajmił, nawołując, aby rozróżniać wolność i anarchię, kompromis i konformizm, patriotyzm i nacjonalizm. Powtarzał to wcześniej wiele razy.
W dwa tygodnie później przyjechał do Sopotu na festiwal Dwa Teatry ze swoim spektaklem telewizyjnym „Spiskowcy". Publika była zachwycona show, jakie im fundował wciąż młodo wyglądający Englert – gwiazdor teatru i kina od lat 60. Trzeba słyszeć ten nonszalancki, dziwnie arystokratyczny, jak na chłopaka z Warszawy, głos, żeby pojąć dlaczego. W Sopocie odebrał nagrodę jako najlepszy reżyser. Bywa zblazowany (co rozładowuje, chętnie przyznając się do zadzierania nosa), powtarza się. A ja mam poczucie obcowania z narodowym skarbem. Niedocenianym przez konserwatystów ani teatralną lewicę. Osobnym.
Jak wynika z najnowszych danych Eurostatu w 2024 roku w Polsce ze sztucznej inteligencji sięgało zaledwie 6 proc. polskich przedsiębiorstw. W grupie małych i średnich przedsiębiorstw odsetek ten był jeszcze niższy.
Oto prawdziwa nauka płynąca z „Na smyczy Kremla”: powierzchnia życia politycznego w Europie i gdzie indziej jest tylko pozornie tym, czym się wydaje i za co ją bierzemy.
I cóż, że z Czech, skoro „Kingdom Come: Deliverance II” cieszy i na dodatek bawi.
Zależność pomiędzy gatunkami zwierząt przypomina relację ludzi, którzy znali się w szkole, ale ich drogi się rozeszły.
„3000 metrów nad ziemią” dzieli widzów. Jedni się bawią, drudzy są rozczarowani.
KinoGram, kino mieszczące się w przestrzeni Fabryki Norblina, zaprasza na dwa autorskie cykle. W programie wydarzeń cyklicznych zobaczymy klasykę europejskiego kina, czyli Podwójne Życie Weroniki w reżyserii Krzysztofa Kieślowskiego oraz dokument Against Gravity o Jeanie Paulu Gaultier.
Jury uciekło od polityki, promując głównie filmy o uczuciach i tęsknotach człowieka.
„3000 metrów nad ziemią” dzieli widzów. Jedni się bawią, drudzy są rozczarowani.
Warto pamiętać, że powieść „Robot” Adama Wiśniewskiego-Snerga została wybrana na najważniejszą polską książkę fantastyczną.
Stylowy kryminał „The Order” nawiązuje do najlepszych tradycji gatunku. A przy tym dotyka problemu, który w erze polaryzacji może wybuchnąć ze zdwojoną siłą.
Długo się zastanawiałem, czy w ogóle robić taki film, a także – jak go zrobić. Uznałem, że jeśli chcemy być uczciwi, to musimy pokazać prawdę – mówi Maciej Ślesicki, reżyser i scenarzysta, współtwórca Warszawskiej Szkoły Filmowej, o filmie „Ludzie”, opowiadającym o losie cywilnych ofiar rosyjskiej agresji w Ukrainie, który właśnie trafił do kin w Polsce.
„Iwona, księżniczką Burgunda” Adama Orzechowskiego z Teatru Wybrzeże rozpocznie 15 marca Międzynarodowy Festiwal Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych, który ponownie otwiera sezon najważniejszych festiwali.
20 lutego wchodzi w życie ostatnia część nowelizacji prawa autorskiego, o którą twórcy walczyli od lat. Przewiduje ona prawo do dodatkowego wynagrodzenia dla artystów wykonujących cudze utwory, rozpowszechniane w streamingu lub VOD.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas