Aktualizacja: 01.08.2020 19:30 Publikacja: 01.08.2020 00:01
Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek
Gdybym wierzyła w rozsądek ziobrystów, podsunęłabym im tę wypowiedź byłego wiceministra sprawiedliwości o konserwatywnych poglądach, który przed ratyfikacją konwencji stambulskiej był jej przeciwnikiem. Niestety, ziobryści słuchają tylko Ziobry, a ten z kolei gra tylko na siebie, więc pewnie poprowadzi nas na kolejną wojnę o nic. A nie, przepraszam, wojny bardzo o coś, bo sam Ziobro używa konwencji stambulskiej do poszerzenia własnych wpływów w obozie władzy i skupienia wokół siebie elektoratu, któremu można wcisnąć bzdury, że konwencja zmusi do uznawania 56 płci. Więc choć Polska może w tej wojnie tylko przegrać (kwestią do ustalenia jest tylko, jak wysoko), to sam Ziobro wyjdzie z niej wzmocniony. Tak jak wyszedł wzmocniony z pierwszej międzynarodowej zadymy, którą rozpętał – o nowelizację ustawy o IPN – z której, po serii dyplomatycznych upokorzeń, musieliśmy się pokornie wycofywać, ale co sobie wcześniej Ziobro poudawał ostatniego obrońcę honoru Polski, to jego. Tak pewnie będzie i teraz – dużo napinania się zakończone niczym, bo ktoś od Ziobry rozsądniejszy, albo po prostu dostrzegający zagrożenie we wzroście jego wpływów, tę szarżę zatrzyma. Na razie Ziobro sprawnie rozgrywa obóz prawicy, stawiając pod ścianą rząd i prezydenta. Można szykować popcorn, jak kto lubi partyjną zabawę racją stanu. Bo nie tylko dla Królikowskiego jest oczywiste, że w interesie Polski utrwalanie takiej gęby, jaką jej przyprawia Ziobro, nie leży.
W dzisiejszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” porozmawiamy nie tylko o tym, jak Donald Trump zmieni Europę, lecz także, jakie konsekwencje dla naszego kontynentu przyniesie, coraz bardziej widoczny, polityczny „zwrot w prawo”. Kontekst dla naszej rozmowy będą stanowiły teksty z najnowszego numeru „Plusa Minusa”.
Japoński reżyser Takeshi Kitano obala samurajski mit, ale czyni to bez polotu i finezji.
W „Szabli” Serbowie rozliczają się ze swoją przeszłością. Wracamy do marca 2003 r., kiedy to został zastrzelony premier Zoran Dindić, a za jego zabójstwem stali ludzie służb.
Trzeci z kolei omnibus z twórczością Arkadija i Borysa Strugackich – „Miasto skazane” – grupuje ich powieści wydane, gdy powiewy pieriestrojki poluzowały gorsety cenzorskie.
„Sniper Elite: Resistance” to doskonała okazja, by nauczyć się skradać.
Nie rozumiem, jak Magdalenka i przywoływanie gen. Jaruzelskiego mają się do wad obecnego procesu nominacyjnego sędziów.
W badaniu UCE Research dla Onetu respondentów zapytano czy - ich zdaniem - kandydat/kandydatka wystawieni przez formację polityczną, którą popierają, niezbyt dobrze sprawdza się w tej roli i czy formacja ta powinna rozważyć wymianę kandydata.
Czy Europejczykom się to podoba, czy nie, Donald Trump już teraz wpływa na politykę Unii Europejskiej – pisze Paweł Zerka, analityk ECFR, omawiając najświeższe badania tego think tanku.
Jedna czwarta obywateli krajów UE widzi w Rosji sojusznika albo niezbędnego partnera. A nawet w państwach, których rządy popierają Kijów, wielu obywateli nie uważa Ukrainy za część Europy.
Projekty nowelizacji mających wprowadzić tzw. ślepe pozwy zostały fatalnie napisane. To jednak nie powód, by wyrzucić je do kosza. Bo sama idea jest słuszna.
W polityce przestaliśmy być wyborcami i staliśmy się kibicami. Ta polaryzacja przeniosła się do sądów.
Donald Trump podpisał rozporządzenie, w którym nakazuje amerykańskim agencjom rządowym bliską współpracę z Elonem Muskiem w działaniach, które mają na celu zmniejszenie zatrudnienia w administracji USA.
Nie można przyjąć regulacji niejednoznacznie oceniającej skutki naruszenia praworządności, a jednocześnie wydłużającej niezasadnie czas odbudowy systemu. Ze szkodą dla wszystkich.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas