To wnioski płynące z najnowszych badań think tanku ECFR (Europejskiej Rady Stosunków Zagranicznych) dotyczących wyzwań dla Europy związanych z powrotem Donalda Trumpa do władzy w USA. Ich wyniki „Rzeczpospolita” publikuje pierwsza w Polsce. Badania przeprowadzono w 11 krajach UE (Bułgaria, Dania, Estonia, Francja, Hiszpania, Niemcy, Polska, Portugalia, Rumunia, Węgry, Włochy) oraz w Wielkiej Brytanii, Szwajcarii i Ukrainie.
Czytaj więcej
Czy Europejczykom się to podoba, czy nie, Donald Trump już teraz wpływa na politykę Unii Europejskiej – pisze Paweł Zerka, analityk ECFR, omawiając najświeższe badania tego think tanku.
Ważne pytanie o europejskość Ukrainy. Najwięcej pozytywnych odpowiedzi w Danii, Polsce i na Węgrzech
Ważne w kontekście dążeń Kijowa do członkostwa w Unii Europejskiej – a także pośrednio w NATO, bo wszystkie badane kraje unijne należą też do sojuszu – są odpowiedzi na pytanie, czy Ukraina jest częścią Europy.
Czytaj więcej
Większość ludzkości z nadzieją oczekuje przejęcia władzy przez nowego prezydenta USA. Wyjątkiem jest wolna Europa, a także Korea Południowa – wskazuje globalny sondaż przeprowadzony przez Europejską Radę Spraw Zagranicznych (ECFR).
Aż połowa Włochów i 47 proc. Francuzów uważa, że nie jest, a tylko – odpowiednio – 40 proc. i 39 proc., że jest częścią Europy. Te opinie kontrastują z polityką prowadzoną przez rządy w Rzymie i Paryżu. Odegrały one bowiem, jak podkreślają analitycy ECFR, „bardzo pozytywną rolę we wspieraniu Kijowa w walce o samostanowienie”.