Napływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ) do Polski słabnie. W 2018 roku inwestorzy ogłosili 323 nowe projekty, o 6 proc. mniej w porównaniu z rokiem 2017. W rankingu europejskich krajów, które przyciągnęły największą wartość BIZ, spadliśmy na miejsce piąte z trzeciego, które zajmowaliśmy rok wcześniej – wynika z raportu ośrodka analitycznego fDi Markets z grupy „Financial Timesa". Raport przedstawia najnowsze dane dotyczące bezpośrednich inwestycji zagranicznych na świecie w 2018 r. Jedynym partnerem publikacji w Polsce jest „Rzeczpospolita".
Czytaj także: Raport fDi 2017: Zagraniczne firmy nie boją się rządu PiS
Niestabilne prawo
Pewnym pocieszeniem może być 7-proc. wzrost nakładów: w ub.r. sięgnęły w Polsce 15,3 mld dol. Ale rok wcześniej rosły one znacznie szybciej – o 49 proc. w porównaniu z rokiem 2016. Było to w znacznym stopniu efektem koniunktury w europejskiej gospodarce: pełne wykorzystanie środków produkcji i zdolności zakładów sprawiało, że firmy szukały nowych miejsc dla swojej działalności. Do naszych głównych atutów należały kwalifikacje pracowników, ich produktywność i zmotywowanie, ale już wtedy eksperci zwracali uwagę, że coraz gorzej oceniana jest przewidywalność polityki gospodarczej oraz stabilność polityczna i społeczna, mogące napływ inwestycji osłabiać. W rezultacie w ubiegłym roku pod względem wartości nowych BIZ wyprzedziły nas już cztery kraje: Wielka Brytania, Hiszpania, Rosja i Turcja.