Aktualizacja: 09.03.2021 12:48 Publikacja: 09.03.2021 12:42
Foto: AdobeStock
Badania zespołu naukowców z Monachium wykazały, że wysokie stężenie pyłków roślinnych w powietrzu ma wpływ na ryzyko związane z występowaniem koronawirusa. Jak zaznaczyli badacze, w miejscach, gdzie nie wprowadzono lockdownu, wskaźnik infekcji wzrósł o około cztery procent, gdy liczba pyłków w powietrzu wzrosła o 100 na metr sześcienny.
Badacze już wcześniej wiedzieli, że wiosenne narażenie na pyłki osłabia odpowiedź układu odpornościowego na wirusowe infekcje dróg oddechowych, nawet wirus przeziębienia. Efekt ten występuje zarówno u osób uczulonych na pyłki, jak i zdrowych. Podczas pandemii koronawirusa zauważono, że w wielu krajach liczba zakażeń zaczęła przyspieszać dopiero po wzroście stężenia pyłków w powietrzu. Jak zauważają naukowcy, wirus SARS-CoV-2 może wykorzystywać osłabioną odpowiedź immunologiczną w wyniku ekspozycji na pyłki i sprawiać, że jesteśmy bardziej podatni na zakażenie koronawirusem.
11 marca Komisja Europejska przedstawiła projekt Aktu o lekach krytycznych, który ma umożliwić przywrócenie produkcji kluczowych leków na Stary Kontynent. - Europa nie może sobie pozwolić, żeby w dalszym ciągu zależeć w takim stopniu chociażby od dostaw z Chin - powiedział poseł Adam Jarubas, przewodniczący Komisji zdrowia publicznego w Parlamencie Europejskim.
Podczas wtorkowej sesji plenarnej PE unijny komisarz ds. zdrowia przedstawił założenia Aktu o Lekach Krytycznych. W wystąpieniu Węgra nie padła jednak deklaracja utworzenia dedykowanego funduszu na wsparcie produkcji leków w UE. Na takie rozwiązanie liczyła m.in. Polska.
Ceny niektórych leków w Polsce są nawet kilkudziesięciokrotnie niższe niż w innych krajach. - Przestępstwa farmaceutyczne nadal są bardzo opłacalne – powiedział w podcaście „Rzecz o zdrowiu” Łukasz Pietrzak, Główny Inspektor Farmaceutyczny.
Bruksela pracuje nad przepisami, które mają zapewnić produkcję leków kluczowych dla systemu ochrony zdrowia w UE. Firmy farmaceutyczne czekają na dedykowany fundusz wsparcia finansowego.
Receptę na bezpłatny lek uprawniony pacjent - dziecko do 18. roku życia i senior po 65. roku - dostanie także podczas prywatnej wizyty w gabinecie lekarza.
Jazda na motocyklu to z całą pewnością wielka przyjemność, o czym zaświadczy każdy, kto chociaż raz miał okazję – legalnie, podkreślmy – poprowadzić maszynę na dwóch kołach.
Przy wszystkich zastrzeżeniach, jakie można mieć do „Intermezza”, dzięki tej powieści łatwiej zrozumieć, dlaczego 34-letnia Sally Rooney jest dziś jedną z najpopularniejszych pisarek na świecie.
W „Heksach”, które robimy w Teatrze Polskim w Podziemiu we Wrocławiu, próbujemy opowiedzieć o tym: nie macie nad nami władzy, bo nawet na najbardziej jałowej ziemi znajdziemy sposób, by i tak tworzyć życie - mówi pisarka Agnieszka Szpila, m.in. autorka „Heks”, mama dwójki niepełnosprawnych córek.
Nie może się powtórzyć sytuacja z porozumieniem budapeszteńskim, kiedy Ukraina oddała broń jądrową za gwarancje bezpieczeństwa, a po 13 latach została zaatakowana. Dlatego żadnych gwarancji „na gębę” Ukraińcy nie przyjmą.Rozmowa z Mirosławem Czechem, politykiem i dziennikarzem ukraińskiego pochodzenia
Polacy, nie popadajmy w histerię. Nie poddajemy się Ruskim. Jeszcze na to za wcześnie.
Paweł Lisiecki: „Jeżeli Premier Tusk chce, abym przeszedł przeszkolenie wojskowe, to chcę wiedzieć, za kogo mam umierać. Za eurokratów? Za oligarchów na Ukrainie? Za posady w Gazpromie niemieckich polityków? Za idiotki w jego rządzie? Za prawo feministek do aborcji? Za pełne konta jego kolegów?”.
Trump nie jest bliski faszyzmu, ale komunizmu czy jak kto chce – stalinizmu. To bolszewicy niszczyli wszystko w imię lepszego jutra i swoich, niewypróbowanych nawet na myszach, teorii.
Nawet zepsuty zegar dwa razy na dobę pokazuje prawdziwy czas. Podobnie jest z wypowiedziami Siergieja Ławrowa. Ten chroniczny kłamca czasem mówi prawdę.
Uderzająca zmiana naszego podejścia do Ukrainy mówi o Polakach wiele i, niestety, niedobrze. W przyszłości trudno nam będzie postrzegać samych siebie tak, jak postrzegaliśmy się dotąd, i jakimi pewnie chcielibyśmy widzieć się dalej.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas