Kiedy stary budynek zaczyna drugie życie

Szansę na udane nowe życie mają zabytkowe nieruchomości zarówno w dużych, jak i małych miastach.

Aktualizacja: 25.08.2017 09:09 Publikacja: 25.08.2017 09:01

Zabytkowy zespół fabryczny Lorenza przy al. Kościuszki 10 w Łodzi.

Zabytkowy zespół fabryczny Lorenza przy al. Kościuszki 10 w Łodzi.

Foto: materiały prasowe

Oferta atrakcyjnych gruntów inwestycyjnych szybko się kurczy. Deweloperzy coraz łaskawiej spoglądają więc na stare budynki, szczególnie te z prestiżowymi adresami. Paweł Buchman, dyrektor Nieruchomości w Orange Polska, mówi o rosnącym zainteresowaniu zabytkowymi budynkami w obrębie historycznych centrów miast, blisko znanych obiektów i deptaków. – To idealne miejsca na hotele, luksusowe apartamenty, biura – podkreśla.

Orange Polska ma w ofercie zabytkowy kompleks przy ul. Długiej w Gdańsku. – Jego integralną część stanowią dwie kamienice – renesansowy Dom Ferberów z 1560 roku oraz barokowa Kamienica Czirenbergów z 1620 roku – wskazuje Paweł Buchman. – Perłą w portfelu nieruchomości jest też XIX-wieczna kamienica przy krakowskich Plantach, a także secesyjny budynek w centrum Zielonej Góry. Wrażenie robią też neogotyckie obiekty przy ul. Pawła Skargi w Głogowie oraz przy ul. Pocztowej w Pile.

Nie tylko mieszkania

Zdaniem Pawła Buchmana jedną z najbardziej atrakcyjnych nieruchomości jest zabytkowy zespół fabryczny Lorenza przy al. Kościuszki 10 w Łodzi, 150 metrów od ul. Piotrkowskiej. – Dla tej nieruchomości opracowaliśmy koncepcję rewitalizacji i budowy wielofunkcyjnego kompleksu mieszkalno-usługowego z częścią handlową oraz parkingiem podziemnym – opowiada dyrektor.

Dodaje, że nieruchomościami oferowanymi przez Orange interesują się ogólnopolscy i zagraniczni inwestorzy, fundusze nieruchomościowe, a także lokalni przedsiębiorcy. – Dużą grupę stanową poszukujące biur firmy: albo na swoje siedziby, albo w celach inwestycyjnych. Po modernizacji powierzchnie są wynajmowane – wyjaśnia dyrektor. – Wielu klientów poszukuje też miejsca na obiekty handlowe, najczęściej lokalne, osiedlowe sklepy wśród gęstej zabudowy mieszkaniowej. Zgłaszają się też firmy z branży hotelowej. W budynkach telekomunikacyjnych realizowane są także inwestycje mieszkaniowe. W naszych nieruchomościach urządzane są również prywatne szkoły, placówki zdrowia, akademiki, a nawet centra przetwarzania danych.

O zainteresowaniu zabytkowymi nieruchomościami mówi także Piotr Kaszyński, partner zarządzający Cresa Polska. – Problemem bywa dostępność obiektów o uregulowanym stanie prawnym, w rozpoznawalnym miejscu – zauważa. – Barierą dla inwestorów mogą być też koszty modernizacji.

Szansę na udane nowe życie mają nieruchomości zarówno w dużych, jak i małych miastach. – Tradycyjnie dominuje Warszawa – mówi Kaszyński. – Zrewitalizowane obiekty pełnią wiele funkcji. Hotel Europejski będzie dysponował także powierzchniami biurowymi i handlowymi. Biura powstały też w handlowo-usługowej Hali Koszyki. Oblicze warszawskiej Pragi zmienia BBI Development, rewitalizując byłą wytwórnię wódek Koneser – opowiada. Ekspert Cresa Polska wskazuje też na duże inwestycje handlowe, jak poznański Stary Browar czy łódzka Manufaktura.

Prestiż i unikatowość

Marta Kamionowska, dyrektor w zespole ds. nieruchomości w Deloitte, ocenia, że zabytkowe nieruchomości to duże wyzwanie. – Obiekty wymagają wielu uzgodnień z konserwatorem zabytków, pozyskania specjalnych zgód, zabezpieczenia zabytkowych elementów, materiałów wykończeniowych na specjalne zamówienie – wylicza. – To wszystko może wydłużyć czas realizacji inwestycji. A czas to pieniądz i nie każdy inwestor jest gotowy go poświęcić. Dodaje, że takimi ofertami interesują się inwestorzy szukający unikatowych nieruchomości. – Mieszkanie w kamienicy jak za dawnych lat zaczyna wyznaczać status społeczny, kiedy to bogatych ludzi stać było na posiadanie całych budynków na wynajem – mówi Kamionowska.

Radosław Kubaś, lider ds. sektora publicznego w Deloitte, ocenia, że najlepsze perspektywy mają obiekty w specjalnych strefach rewitalizacji, bo zostaną wyremontowane wcześniej czy później. – Samorządy rezerwują pieniądze na takie inwestycje – zauważa. – Patrząc na doświadczenia miast Europy Zachodniej, można powiedzieć, że w najbliższych latach prawdziwy rozkwit przeżyją obiekty „z klimatem", w dobrze skomunikowanych miejscach, np. na terenach poprzemysłowych, pofabrycznych, jak Elektrociepłownia Powiśle w Warszawie.

Anna Górska-Kwiatkowska, dyrektor ds. reprezentacji wynajmujących z działu powierzchni biurowych w Cushman & Wakefield, komentuje, że wiele firm poszukuje atrakcyjnych biur w miejscach, których związany z historią prestiż wyróżni ich na tle konkurencji. – Dlatego inwestorzy coraz częściej decydują się na restaurację zabytkowych obiektów w historycznym sercu miasta lub rewitalizację ciekawych terenów poprzemysłowych niedaleko centrum – potwierdza.

7 września w hotelu Bristol w Warszawie odbędzie się konferencja pod patronatem „Rzeczpospolitej" – „Drugie życie budynków". Eksperci (m.in. inwestorzy, samorządy, firmy budowlane i architektoniczne) opowiedzą m.in. o tym, jak rewitalizacje zmieniają obraz miast. Inicjatorem oraz partnerem strategicznym wydarzenia jest Orange Polska.

Nieruchomości
Maciej Wójcik za sterami Mercator Estates
Materiał Promocyjny
Suzuki e VITARA jest w pełni elektryczna
Nieruchomości
Czy to fala powrotów do miast
Nieruchomości
Ghelamco chce budować mniejsze biurowce i mieszkania z wyższej półki
Nieruchomości
Mieszkania stanieją? Spadki może wymusić ogromna oferta
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Nieruchomości
Czy zabraknie nowych biur? Ile kosztuje najem siedziby do pracy?
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego