Śmierć w wyniku zatorów, utrata wzroku, padaczka czy niepełnosprawność po częściowo ustępującym paraliżu całego ciała – za takie następstwa szczepień przeciwko Covid-19 polscy pacjenci będą dochodzić odszkodowań, zadośćuczynień i rent. Prawnicy szykują pozwy.
– Mój klient po dwóch tygodniach od szczepienia dostał paraliżu całego ciała. Pół roku spędził w szpitalu. Aby mógł podjąć kosztowne leczenie i rehabilitację, jego matka musiała sprzedać mieszkanie. Mężczyzna stał się osobą niepełnosprawną. Nie może już pracować jako kierowca – mówi Tomasz Chudziński, adwokat. I dodaje, że lekarze stwierdzili u pana Tadeusza zespół Guillaina-Barrégo. To choroba zapalna nerwów obwodowych. Producent szczepionki _Comirnaty_ nie wymienił jednak tego zespołu wśród możliwych działań niepożądanych. To uniemożliwiało dochodzenie roszczeń w trybie uproszczonym przed rzecznikiem praw pacjenta. Rekompensaty są wypłacane z Funduszu Kompensacyjnego i pochodzą ze środków publicznych. Ale i kwota, którą można uzyskać, jest rażąco niska. To maksymalnie 100 tys. zł.