Wybory dziekana ORA Kraków. Grupa adwokatów złożyła wniosek do NRA o interwencję

Grupa ok. 40 adwokatów zwróciła się do Naczelnej Rady Adwokackiej o uchylenie uchwały o wyborze dziekana ORA w Krakowie. Ich zdaniem przy liczeniu głosów i ogłaszaniu wyników doszło do szeregu błędów, które mogą powodować bezprawność tej decyzji.

Publikacja: 18.11.2024 17:14

Krakowscy adwokaci wchodzą na salę rozpraw

Krakowscy adwokaci wchodzą na salę rozpraw

Foto: PAP/Jacek Bednarczyk

Sprawa wyborów w krakowskiej izbie adwokackiej, które miały miejsce 5 listopada, wywołała duże poruszenie w środowisku. Media informowały o „zgubieniu 15 głosów” – gdyż w głosowaniu udział wzięło 748 adwokatów, a oddanych głosów było jedynie 733. W dodatku różnica między zwycięskim dziekanem a jego kontrkandydatką wynosiła zaledwie 5 głosów. Uwzględnienie tych 15 mogłoby więc zmienić wynik, stąd wspomniane kontrowersje. Tym bardziej że brak 15 głosów sprawia, że żaden z kandydatów nie uzyskał wymaganej przepisami większości bezwzględnej.

Krakowska izba adwokacka rozwiewa wątpliwości: trzeba rozróżnić „uczestników głosowania” i „oddane głosy”

Adwokat Wojciech Bergier, szef biura prasowego izby krakowskiej, w odpowiedzi na pytania „Rzeczpospolitej” wyjaśnił, iż regulamin zgromadzeń rozróżnia liczbę „uczestników, którzy wzięli udział w głosowaniu” od liczby „głosów oddanych”. System głosowania zakładał zaś, że na każdego kandydata można było oddać głos „za” lub „przeciw” albo „wstrzymać się”, jednak jako głosy oddane liczyły się tylko te „za” jednym z kandydatów. A więc wspomnianych 15 uczestników musiało dwukrotnie zagłosować „przeciw” lub się wstrzymać, przez co, jak wskazuje Wojciech Bergier, zgodnie § 35 ust. 1 regulaminu ich głosy nie mogły być brane pod uwagę. A skoro tak, to liczą się tylko „głosy oddane”, których było 733 i zwycięski kandydat uzyskał ponad połowę z nich (369 do 394).

– W czasie zgromadzenia żaden z uczestników nie skorzystał z prawa zgłoszenia wniosków formalnych ani uwag innego rodzaju. Władne je było rozpatrzyć Prezydium Zgromadzenia, ewentualnie poddać pod głosowanie zgromadzenia. Z chwilą zamknięcia zgromadzenia minął czas na zgłaszanie wniosków. Funkcjonowanie organu, jakim jest Zgromadzenie Izby, ustało bowiem z chwilą zamknięcia zgromadzenia. W tej sytuacji nie ma podstaw do kwestionowania wyborów tak dziekana, jak i członków innych organów – mówi Wojciech Bergier. Okręgowa Rada Adwokacka nie może rozpoznawać żadnych skarg na uchwały Zgromadzenia Izby. 

Czytaj więcej

Palestra zmienia zasady dotyczące skarg na adwokatów

Grupa adwokatów składa skargę do Naczelnej Rady Adwokackiej. Chcą uchylenia uchwały zgromadzenia

Nie wszystkich jednak przekonuje tłumaczenie ze strony izby. Jak dowiedziała się „Rzeczpospolita”, grupa ponad 40 adwokatek i adwokatów z izby krakowskiej zwróciła się do Prezydium NRA o wystąpienie z wnioskiem do NRA o uchylenie sprzecznej z prawem uchwały Zgromadzenia Krakowskiej Izby Adwokackiej w przedmiocie wyboru dziekana Okręgowej Rady Adwokackiej w Krakowie. NRA ma taką możliwość na podstawie art. 14 ust. 3 – Prawo o adwokaturze.

Adwokat Michał Chrabąszcz, autor pisma, podkreśla, że nie jest to spór między dwoma stronnictwami skupionymi wokół kontrkandydatów na dziekana, bo wśród osób, które podpisały wniosek, znajdują się adwokaci o bardzo różnych poglądach i sympatiach w tej kwestii.

– Chodzi po prostu o pełną transparentność i o to, by nasza samorządowa demokracja odbywała się zgodnie z zasadami – tłumaczy prawnik. – Korzystając z tej ustawowej kompetencji, prezydium może rozwiązać problem, który zaistniał na poziomie izbowym. Po to mamy samorząd, by takie problemy rozwiązywał, jeśli one powstaną. Jestem przekonany, że doszło do niego w sposób niezamierzony, wskutek szeregu błędów, które skumulowały się w takim, a nie innym wyniku. Nie ma żadnych zarzutów o celowe fałszerstwo, jestem święcie przekonany, że jest to wynik wspomnianych błędów – dodaje.

Wśród błędów wylicza, że po pierwsze, nie ustalono zasad głosowania. Po drugie – pouczenie o technicznym aspekcie stosowania urządzeń wprowadzało w błąd. Po trzecie – skoro komisja wyborcza nie ustaliła zasad głosowania, to siłą rzeczy nie mogła tych zasad ogłosić. Po czwarte, komisja skrutacyjna powinna ustalić zasady liczenia głosów i ustalania wyników wyborów, czego też nie zrobiono. I na koniec nie dokonano weryfikacji głosów (w związku z tym żadnego nie odrzucono), tylko od razu, na postawie wydruku z systemu do obsługi urządzeń, przewodniczący tej komisji jednoosobowo (bo nie skonsultował się z resztą komisji) przeczytał wyniki.

Naczelna Rada Adwokacka czeka na protokół ze zgromadzenia izby krakowskiej

Jak wskazuje Michał Chrabąszcz, regulamin nie daje podstaw do uznania części głosów za nieważne lub niebyłe. Takich podstaw nie ustaliła też komisja wyborcza.

– Skoro głosy te oddali adwokaci mający czynne prawo wyborcze i umożliwiono im oddanie takiego głosu, a następnie je policzono, to nie można tych głosów pominąć. Przewodniczący komisji skrutacyjnej przedstawił takie wyniki, że gdy zsumuje się głosy za i przeciw oraz wstrzymujące przy każdym kandydacie, to wychodzi ich właśnie 919. Gdyby na pilocie przypisać przyciski „za kandydatem A” i „za kandydatem B” to tego problemu w ogóle by nie było. W zaistniałej sytuacji jednak te głosy mogą być decydujące, bo między kandydatami była różnica 5 głosów „za”, a liczba głosów nieznanej treści wynosi 15. Przede wszystkim zaś nie osiągnięto wymaganej większości bezwzględnej i to jest istota problemu – podsumowuje adwokat.

Jak nieoficjalnie dowiedziała się „Rzeczpospolita”, Prezydium NRA, by zająć stanowisko w sprawie, musi poczekać na protokół ze zgromadzenia. A izba ma na jego sporządzenie 30 dni. Dalszych rozstrzygnięć w sprawie możemy więc spodziewać się na początku grudnia.

Sprawa wyborów w krakowskiej izbie adwokackiej, które miały miejsce 5 listopada, wywołała duże poruszenie w środowisku. Media informowały o „zgubieniu 15 głosów” – gdyż w głosowaniu udział wzięło 748 adwokatów, a oddanych głosów było jedynie 733. W dodatku różnica między zwycięskim dziekanem a jego kontrkandydatką wynosiła zaledwie 5 głosów. Uwzględnienie tych 15 mogłoby więc zmienić wynik, stąd wspomniane kontrowersje. Tym bardziej że brak 15 głosów sprawia, że żaden z kandydatów nie uzyskał wymaganej przepisami większości bezwzględnej.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Spadki i darowizny
Ta grupa nie musi zgłaszać spadku do urzędu skarbowego
Spadki i darowizny
Sąd Najwyższy: w sprawach o podział majątku lepiej się tak nie zachowywać
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Sądy i trybunały
Jest uzasadnienie SN ws. Barskiego. "Doszło do rzeczy bez precedensu"
Materiał Promocyjny
Europejczycy chcą ochrony klimatu, ale mają obawy o koszty
Prawo karne
Łukasz Ż. przyznał się do spowodowania wypadku na Trasie Łazienkowskiej