Wyrok zapadł we wtorek 14 lutego 2023 roku. Jak informuje Instytut Pamięci Narodowej, Wojskowy Sąd Garnizonowy w Lublinie uznał byłego prokuratora Wojskowej Prokuratury Garnizonowej w Krakowie Eugeniusza M., winnym bezprawnego pozbawienia wolności Mariana S. – pracownika jednego z zakładów w Nowej Hucie, działacza Konfederacji Polski Niepodległej i podziemnych struktur NSZZ Solidarność – poprzez zastosowanie w sierpniu 1982 roku w Krakowie tymczasowego aresztowania wobec pokrzywdzonego na okres trzech miesięcy, w związku ze stawianym mu wówczas zarzutem „sporządzania, przechowywania i kolportowania pism zawierających fałszywe wiadomości mogące osłabić gotowość obronną PRL”.
Sąd wymierzył oskarżonemu karę 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby wynoszący 2 lata oraz zobowiązał do pisemnego przeproszenia pokrzywdzonego.
W toku śledztwa prowadzonego w tej sprawie przez Oddziałową Komisję Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Krakowie ustalono, iż Marian S. został zatrzymany w dniu 6 sierpnia 1982 roku przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa w Krakowie, bowiem uznano, że rozpowszechniał ulotki oraz wydawnictwa bezdebitowe o treści zawierającej „nieprawdziwe wiadomości mogące osłabić gotowość obronną PRL”. W toku przeszukania jego miejsca zamieszkania ujawniono ulotki, plakaty oraz wydawnictwa Regionalnej Komisji Wykonawczej „Solidarność Małopolska”. Zatrzymany po przesłuchaniu został tymczasowo aresztowany na mocy decyzji Eugeniusza M. prokuratora Wojskowej Prokuratury Garnizonowej w Krakowie.
"W rzeczywistości wskazane ulotki oraz pozostałe wydawnictwa zawierały wyłącznie opis realiów stanu wojennego w Polsce i były wyrazem sprzeciwu pokrzywdzonego wobec sytuacji panującej w tym okresie w kraju, nie prezentowały natomiast fałszywych informacji mogących osłabić gotowość obronną państwa. Działanie Mariana S, który rozpowszechniał opisane materiały, nie stanowiło zatem przestępstwa, nawet przy uwzględnieniu obowiązujących wówczas przepisów prawa karnego oraz reżimu prawnego stanu wojennego" – opisywał w akcie oskarżenia prokurator Waldemar Szwiec, naczelnik krakowskiego pionu śledczego IPN.
Jego zdaniem zastosowanie wobec Mariana S. tymczasowego aresztowania było „działaniem bezprawnym i stanowiło akt represji”.