Wskazane aspekty powinny świadczyć o tym, iż założono zwiększenie środków budżetowych na funkcjonowanie powszechnych jednostek organizacyjny prokuratury w nadchodzących latach, a w szczególności w 2015 r., kiedy niezbędne będzie przeprowadzenie przesunięć kadrowych i związanych z nimi działań organizacyjnych. Dla prokuratury wyzwaniem będzie przygotowanie przetargu na zakup sprzętu i licencji dostępowych i wyposażenie w sprzęt prokuratorów, którym od stycznia 2015 r. przybędzie obowiązków, co wydaje się mało realne ze względu na termin podpisania rozporządzenia i brak środków budżetowych w roku bieżącym, a przede wszystkim, jakże już nieodległy termin wejścia w życie nowych przepisów.
Zakładając, że przewidziano zwiększenie środków budżetowych na funkcjonowanie prokuratury zarówno na potrzeby opisanych zadań, jak i ze względu na wejście w życie w przyszłym roku przepisów znowelizowanego kodeksu postępowania karnego (w postępowaniach przygotowawczych zakończonych decyzją o umorzeniu koszty te ponoszą prokuratury), przejście do wykonywania „nowych" obowiązków w postępowaniu kontradyktoryjnym nie powinno sprawić poszczególnym prokuratorom prowadzącym postępowania przygotowawcze trudności. Inaczej tę sytuację postrzegają kierownicy jednostek, którzy oprócz przygotowania struktur do nowych zadań nierzadko będą musieli zająć się pracą typowo orzeczniczą, co wobec wyzwań związanych z codziennym bieżącym funkcjonowaniem i z wdrożeniem systemu digitalizacji akt będzie niewątpliwie zadaniem bardzo trudnym.
Co zrobiliście ?dla prokuratury
Niestety, bolączką jest brak nowej ustawy o prokuraturze, która jednoznacznie określiłaby rolę prokuratora w postępowaniu karnym. Autor rozporządzenia pomimo niejakiego wyprzedzenia zapowiadanej reformy prokuratury nie pokusił się o wejście aż tak daleko w rolę ustawodawcy, dlatego utrzymany został stan wynikający z ustawy z 1985 r. o Prokuraturze, polegający na powierzeniu prokuratorom śledztw lub dochodzeń, kontrolowania postępowań przygotowawczych prowadzonych przez inne organy pod kątem legalności podejmowanych działań, wreszcie przygotowywania i popierania przed sądami aktów oskarżenia, a także wnoszenia środków odwoławczych od orzeczeń sądów, oczywiście poza obowiązkami w postępowaniach cywilnych i administracyjnych. Niejako w sukurs prokuratorom przychodzą przepisy znowelizowanego kodeksu postępowania karnego, które po prawidłowym ukształtowaniu praktyki powinny odciążyć ich od poprawiania błędów funkcjonariuszy służb prowadzących postępowania przygotowawcze.
Trudno przy tak zakrojonym spektrum zadań zapewnić stuprocentowo ich prawidłowe wykonywanie, nie biorąc pod uwagę zmieniającej się sytuacji społecznej. Z jednej strony wciąż słyszy się głosy krytyki pod adresem anachronizmów w funkcjonowaniu prokuratury, z drugiej strony osoby, które te krytyczne uwagi wygłaszają, a mam na myśli tych wszystkich, którzy mają wpływ na tworzenie prawa, nie zrobili niczego, aby zapewnić prokuraturze nową ustawę, wydaną po uchwaleniu konstytucji z 1997 r., która wprowadziła w naszym kraju nowy porządek społeczny i prawny.
Móc polegać na policji
Niejako przy okazji przypomnieć należy, iż do określonych ustawą zadań prokuratury nie należy ściganie przestępstw, ale czuwanie nad ściganiem, co stanowi zasadniczą różnicę, o której niestety zapominają osoby odpowiedzialne za tworzenie prawa. Za wykrywanie przestępstw i wykroczeń i ściganie ich sprawców odpowiada przede wszystkim policja, co wynika z przepisu art. 1 ust. 2 pkt 4 ustawy z 6 kwietnia 1990 r. o Policji. Dlatego po zwiększeniu obowiązków tej formacji, wynikającym z nowelizacji przepisów kodeksu postępowania karnego, które wejdą w życie 1 lipca 2015 r., należy spodziewać się ewentualnych zagrożeń dla sprawności postępowań przygotowawczych i jakości ich przeprowadzania, nad którą czuwać powinni prokuratorzy. W środowisku prokuratorów już od dłuższego czasu trwa dyskusja o potrzebie takiego zreformowania policji, aby za prowadzenie postępowań przygotowawczych odpowiadali rzeczywiście do zadań tych przygotowani, dobrze wyszkoleni merytorycznie funkcjonariusze, którzy za szczególne obowiązki, jakie im powierzono, być może powinni być lepiej wynagradzani, co powinno spowodować napływ do wydziałów dochodzeniowo-śledczych rzeczywiście najbardziej wartościowych osób.
Bez zmian, które spowodują podniesienie poziomu i jakości pracy funkcjonariuszy policji, prokuratorom nadal będzie trudno egzekwować polecenia wykonania poszczególnych zadań postępowań przygotowawczych na odpowiednim poziomie, tak by nie było konieczności samodzielnego, ponownego wykonania tych samych czynności przez prokuratora. To niestety jest dosyć częstym zjawiskiem i przedłuża prowadzenie postępowań przygotowawczych, a także nakłada na prokuratorów dodatkowe obowiązki.