Rz: Dziś wypada dzień św. Kazimierza. To niegdyś święto ważne szczególnie na Kresach. Od wieków tego dnia w Wilnie organizowane są jarmarki zwane kaziukami. Skąd się wzięła ta tradycja?
Anna Weronika Brzezińska
: Święty Kazimierz był polskim królewiczem, synem Kazimierza IV Jagiellończyka. Jest on oczywiście patronem Litwy, ale uznaje się go także za historycznego patrona Polski. Jego postać została dobrze zapamiętana przez wilnian, co widzimy właśnie po wciąż organizowanych jarmarkach kaziukowych. Na tym kolorowym targu przypominane są tradycje miejscowego rękodzieła. Dziś to atrakcja turystyczna miasta, taki znak rozpoznawczy Wilna.
Co można kupić na kaziukach?
Bardzo charakterystyczne są palmy wileńskie, które stały się wręcz tamtejszym produktem regionalnym. Niezwykle barwne, wykonane z przeróżnego rodzaju suszonych roślin, dziś często barwionych. Typowe są też serduszka z piernika. Wilno słynie z tych produktów. Zresztą w ogóle Litwa przywiązuje bardzo dużą wagę do swych tradycji rękodzielniczych.