Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera przedstawił w Sejmie projekt ustawy o działaniach organów władzy państwowej na wypadek zewnętrznego zagrożenia bezpieczeństwa państwa. Wprowadza ona zmiany związane z funkcjonowaniem sfery bezpieczeństwa państwa.
System dowodzenia w polskiej armii
Prezentował ją w dniu ostatniego pożegnania sierżanta Mateusza Sitka, żołnierza, który na granicy został ugodzony nożem przez migranta. Szefa BBN słuchała garstka posłów. Z debaty trudno było wyciągnąć jasny wniosek, które ugrupowania ją poprą. Pewnie PiS, Konfederacja i KUKIZ’15. Rozdźwięk był wśród posłów koalicji rządowej – posłowie PO wykorzystali moment do krytyki prezydenta, Lewica do pokazania swoich propozycji. Wiceminister ON Paweł Zalewski stwierdził, że rząd nie uczestniczył w opracowaniu projektu, ale gdy trafi do komisji, to się do niego odniesie.
Czytaj więcej
Biuro Bezpieczeństwa Narodowego stara się wykorzystać czas zmiany władzy. Celem długodystansowym jest wzmocnienie pozycji ośrodka prezydenckiego.
Jakie były losy projektu o działaniach organów władzy państwowej na wypadek zewnętrznego zagrożenia bezpieczeństwa państwa?
Prezydencki projekt trafił do Sejmu latem poprzedniego roku i nikt się nim nie zajął, nawet politycy PiS. Prezydenccy urzędnicy przekonują, że zmiany te wynikają z doświadczeń ćwiczenia przeprowadzonego w styczniu 2023 r., a także „Zima” w 2017 r. i „Zima” w 2021 r.