Wczorajsza sesja na rynku walutowym przyniosła dość wyraźne umocnienie złotego. Nasza waluta zyskiwała czy to do dolara czy też do euro. - Spadek awersji do ryzyka nie sprzyjał notowaniom dolara, który osłabił się względem koszyka walut. Złoty zyskał na globalnej poprawie nastrojów i wzroście EUR/USD - wskazują ekonomiści PKO BP.
Po takim ruchu uspokojenie nastrojów jest czymś naturalnym i właśnie dzisiaj o poranku mamy z tym do czynienia. Dolar jest wyceniany na 4,19 zł, euro kosztuje 4,45 zł, zaś frank szwajcarski kosztuje 4,64 zł. Poziomy te są porównywalne z tym, co widzieliśmy wczoraj na koniec dnia.
Czytaj więcej
Wspierany wynikami wyborów parlamentarnych złoty zmierza do zakończenia miesiąca wśród dwóch najs...
- Wtorkowy, poranny handel na rynku walutowym nie przynosi istotniejszych ruchów na eurodolarze. Zloty nieznacznie umacnia się w ramach trwającej konsolidacji - podkreśla Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ.
Inflacja i czekanie na Fed
Jaki atrakcje czekają nas dzisiaj? O godz. 10 wstępny odczyt inflacji CPI w październiku, co jest kluczowe z punktu widzenia krajowego rynku. - Przedział szacunków rynkowych wg ankiety Parkietu to 6,2-6,9 proc. r/r z medianą 6,6 proc. r/r wobec z 8,2 proc. r/r we wrześniu. Nasz szacunek wynosi 6,7 proc. r/r, czyli jest nieco powyżej konsensusu. Według naszych szacunków, w kierunku spadku inflacji CPI w październiku działały wszystkie główne kategorie koszyka zakupowego. Wyraźny spadek inflacji, w skali zgodnej lub przekraczającej wskazania konsensusu, może w naszej ocenie ożywić rynkowe oczekiwania na obniżki stóp procentowych NBP - wskazują ekonomiści PKO BP.