Polityka winduje złotego. Zdaniem analityków wciąż jest potencjał do umocnienia

Wspierany wynikami wyborów parlamentarnych złoty zmierza do zakończenia miesiąca wśród dwóch najszybciej rosnących walut na świecie. Zdaniem analityków może jeszcze nieco zyskać.

Publikacja: 31.10.2023 09:42

Polityka winduje złotego. Zdaniem analityków wciąż jest potencjał do umocnienia

Foto: Bloomberg

4,2 proc. – o tyle od początku października umocnił się do dolara złoty, co daje mu drugie – po rosyjskim rublu – miejsce na liście najsilniejszych w tym miesiącu ważniejszych walut. Impulsem do zwyżek było zdobycie przez dotychczasową opozycję wyraźnej większości głosów w sejmie, co przybliża odblokowanie funduszy z KPO, a więc i znaczące napływy kapitału nad Wisłę.

Posunięcia Andrzeja Dudy zahamowały umocnienie złotego

Entuzjazm inwestorów nieco schłodziły powyborcze posunięcia prezydenta Andrzeja Dudy. Wskazanie dwóch potencjalnych możliwości stworzenia większości parlamentarnej sugeruje, że przejmowanie władzy przez opozycję może potrwać do grudnia. Z drugiej strony jednak pewnym optymizmem napawają informacje, że fundusze mogą zacząć płynąć jeszcze przed wprowadzeniem zmian w prawie.

Czytaj więcej

Inflacja sięgnęła dna. I wciąż jest wysoko

- Jeżeli prezydent zdecyduje się zaproponować jako kandydata na premiera Mateusza Morawieckiego, a nie Donalda Tuska, pole do dalszego umocnienia złotego do euro będzie ograniczone – komentuje Piotr Matys, analityk ITC Markets.

Mimo to jego zdaniem złoty wciąż może jeszcze mieć pewien potencjał, o ile na najbliższym posiedzeniu od dawna posądzana o polityczne motywacje RPP przybierze bardziej jastrzębie stanowisko i wstrzyma się z obniżką stóp. Z czynników zewnętrznych najważniejsze według specjalisty są tymczasem wojna na Bliskim Wschodzie i polityka głównych banków centralnych.

- Większość instytucji najprawdopodobniej zakończyła już cykl podwyżek stop procentowych – zauważa Matys.

Czytaj więcej

Kurs złotego bez reakcji na "show" Adama Glapińskiego

Analityk: kurs euro zejdzie poniżej 4,44 zł

Według Łukasza Zembika, szefa działu analiz w firmie brokerskiej TMS Brokers, w krótkim terminie kurs euro powinien zejść do przedziału 4,44 – 4,40 zł, a notowania dolara – do strefy 4,17-4,20 zł. Osłabianiu się amerykańskiej waluty powinno pomóc, jeśli na rozpoczynającym się posiedzeniu Fed zasugeruje zakończenie cyklu podwyżek, a z USA napłyną słabsze dane.

- Dolar ma w ostatnim czasie problemy z umocnieniem – nie zdołał zyskać po danych o PKB i o wydatkach Amerykanów. Fed raczej nie podniesie stóp, więc o sile dolara zdecyduje przekaz szefa banku Jerome’a Powella. Jeśli zasugeruje on, że cykl podwyżek został zakończony, a tym bardziej jeśli wspomni o możliwości przejścia do obniżek w 2024 r., to dolar straci, a złoty zyska – zapowiada Zembik.

Czytaj więcej

Prezes banku Rosji: obowiązkowa sprzedaż dewiz nie jest na zawsze

Jak dodaje specjalista, w listopadzie RPP prawdopodobnie obniży koszt pieniądza do 5,5 proc., a inwestorzy będą szukali wskazówek, jak decydenci zapatrują się dalszy kształt polityki monetarnej. Ewentualna informacja, że stopy pozostaną na takim pułapie na dłużej, powinna przełożyć się na umocnienie złotego.

- O tym, czy tendencja umacniania się złotego będzie kontynuowana, przesądzą sprawy polityczne, a konkretnie to jak szybko zostanie uformowany rząd – ocenia specjalista TMS Brokers.

Waluty
Jaka jest najdroższa waluta na świecie i ile kosztuje?
Materiał Promocyjny
Gospodarka natychmiastowości to wyzwanie i szansa
Waluty
Złoty stabilny mimo globalnych zawirowań
Waluty
Złoty koryguje zesłszotygodniowe wzrosty
Waluty
Końcówka tygodnia pod znakiem słabszego dolara
Materiał Promocyjny
Suzuki Vitara i S-Cross w specjalnie obniżonych cenach. Odbiór od ręki
Waluty
Złoty idzie za ciosem. Dolar poniżej 4 zł?
Materiał Promocyjny
Wojażer daje spokój na stoku