W piątek prezydent Andrzej Duda ogłosił, że złożył w Sejmie projekt przewidujący zmianę konstytucji. Miałby się w niej znaleźć zapis gwarantujący, że Polska będzie przeznaczać na obronność i bezpieczeństwo minimum 4 proc. swojego PKB. Idea i cel wydają się w obecnej sytuacji geopolitycznej szczytne, ale trudno oprzeć się wrażeniu, że inicjatywa głowy państwa jest podyktowana nie tylko troską o odpowiednie nakłady na armię. Wszak już teraz nasz kraj wydaje na obronność ponad 4 proc. PKB, a w 2026 r. planuje 5 proc., i pod tym względem jest w ścisłej czołówce państw NATO.
Czytaj więcej
Wpisanie wydatków na armię do konstytucji może zagwarantować stabilność finansowania bezpieczeństwa Polski na długie lata.
Nowelizacja konstytucji. Ile razy poprawiano obowiązującą od 1997 r. ustawę zasadniczą?
Jak rząd zechce (i znajdzie pieniądze), może wydawać na bezpieczeństwo i 10 proc. Dzieje się tak bez żadnych wskaźników w konstytucji, nieprzypadkowo nazywanej ustawą zasadniczą, bo jej rolą nie jest drobiazgowe i szczegółowe regulowanie wszystkich sfer działania państwa, wliczając sposób rozdysponowywania budżetu. Od tego są ustawy zwykłe, które można nowelizować do upadłego, z czego zresztą każda władza ochoczo korzysta. Nawet fundamentalna dla naszego kręgu kulturowego zasada, zgodnie z którą, kto zabija człowieka, podlega karze – ma swoje odzwierciedlenie w ustawie, a nie w konstytucji.
Nowelizacja konstytucji to rzadkość. Przypomnę, że tę, która obowiązuje od blisko 28 lat, zmieniono tylko dwa razy, w 2006 i 2009 r., by umożliwić uproszczoną ekstradycję na podstawie europejskiego nakazu aresztowania oraz uniemożliwić zdobycie mandatu posła lub senatora osobom, które zostały skazane prawomocnym wyrokiem za przestępstwo umyślne. Obie nowele podpisał prezydent Lech Kaczyński, w którego kancelarii Andrzej Duda był skądinąd ministrem.
Czytaj więcej
W przyszłym roku planowane wydatki na obronność wyniosą co najmniej 5 proc. PKB i najpewniej w NATO nikt nie będzie wydawał więcej. Nominalnie będzie to ponad 200 mld zł. W 2024 r. na obronność wydaliśmy blisko 4 proc. PKB.