Wpłata na poczcie jak w kasie sądu

Datą wniesienia opłaty sądowej na rachunek bankowy sądu – gdy wpłaca się pieniądze w placówce Poczty Polskiej – jest data przyjęcia wpłaty przez pocztę.

Aktualizacja: 27.02.2014 09:20 Publikacja: 27.02.2014 07:59

Wpłata na poczcie jak w kasie sądu

Foto: Fotorzepa, Rob Robert Gardziński

To sedno środowej uchwały Sądu Najwyższego, tym bardziej istotnej, że utrata monopolu przez Pocztę Polską i związane z tym zamieszanie nakazuje ostrożność podczas wnoszenia opłaty sądowej. Bez uiszczenia jej na czas pismo, co do zasady, jest nieskuteczne.

W tej sprawie chodziło zaś o to, jak określić datę wniesienia opłaty: czy jest to moment wpłaty pieniędzy na poczcie czy chwila wpłynięcia ich na rachunek sądu.

Kwestia ta wynikła w sprawie o zasiedzenie nieruchomości, której uczestnicy zostali wezwani przez Sąd Rejonowy w Będzinie do uiszczenia opłaty (400 zł) w terminie tygodniowym pod rygorem odrzucenia ich zażalenia na postanowienie pierwszej instancji. Wezwanie doręczono im 1 marca, opłatę uiścili na poczcie ostatniego dnia – 8 marca, ale do uznania rachunku bankowego sądu doszło dopiero 12 marca, a więc po terminie, i SR zażalenie odrzucił.

Dodatkową komplikację stanowił fakt, że podsądni, wnosząc opłatę, skorzystali z usługi przekazania środków pieniężnych na rachunek bankowy sądu, ale nie jest to usługa pocztowa o charakterze publicznym.

Ugruntowane stanowisko sądy miały dotychczas jedynie co do tego, że uiszczenie opłaty przelewem bankowym ma skutek od dnia dokonania przelewu w banku. Czy z podobnego statusu może wciąż korzystać Poczta Polska – z tą wątpliwością zwrócił się do SN katowicki Sąd Okręgowy.

– Wystąpiliśmy z tym pytaniem, dlatego że wątpliwości prawne dotyczące wnoszenia opłaty są niebezpieczne, zwłaszcza dla starszych osób, które przyzwyczaiły się, że pocztowy przekaz wystarczy nadać w terminie – powiedział „Rz" sędzia Krystian Markiewicz, jeden ze współautorów pytania do SN. – Stanowisko, że liczy się dzień, w którym pieniądze dotrą na rachunek sądu, byłoby nieraz niesprawiedliwe i przynosiło więcej szkód niż korzyści – dodał sędzia.

Sąd Najwyższy (sygnatura akt: III CZP 112/13) przychylił się do tego stanowiska i podjął uchwałę, że liczy się data wpłaty na poczcie.

Pisemne uzasadnienie uchwały będzie gotowe mniej więcej za miesiąc.

To sedno środowej uchwały Sądu Najwyższego, tym bardziej istotnej, że utrata monopolu przez Pocztę Polską i związane z tym zamieszanie nakazuje ostrożność podczas wnoszenia opłaty sądowej. Bez uiszczenia jej na czas pismo, co do zasady, jest nieskuteczne.

W tej sprawie chodziło zaś o to, jak określić datę wniesienia opłaty: czy jest to moment wpłaty pieniędzy na poczcie czy chwila wpłynięcia ich na rachunek sądu.

Sądy i trybunały
Adam Bodnar ogłosił, co dalej z neosędziami. Reforma już w październiku?
Prawo dla Ciebie
Oświadczenia pacjentów to nie wiedza medyczna. Sąd o leczeniu boreliozy
Prawo drogowe
Trybunał zdecydował w sprawie dożywotniego zakazu prowadzenia aut
Zawody prawnicze
Ranking firm doradztwa podatkowego: Wróciły dobre czasy. Oto najsilniejsi
Prawo rodzinne
Zmuszony do ojcostwa chce pozwać klinikę in vitro. Pierwsza sprawa w Polsce