Znowu poważna awaria Boeinga 737. Pasażerowie przerażeni pożarem

Pasażerowie amerykańskich linii lotniczych Southwest byli w szoku: pilot przerywał start z powodu pożaru silnika Boeinga 737. Dla producenta samolotów nowa awaria oznacza dalsze kłopoty z władzami lotniczymi.

Publikacja: 06.04.2024 09:38

Pasażerowie amerykańskich linii lotniczych Southwest byli w szoku: pilot przerywał start z powodu po

Pasażerowie amerykańskich linii lotniczych Southwest byli w szoku: pilot przerywał start z powodu pożaru silnika Boeinga 737

Foto: AFP

Amerykański urząd lotniczy FAA bada kolejną awarię samolotu należącego do amerykańskiego koncernu Boeing.

Boeing 737 amerykańskich linii lotniczych Southwest musiał przerwać start z międzynarodowego lotniska w mieście Lubbock w Teksasie z powodu problemu z silnikiem – podała FAA. Był to samolot 737-800 NG (Next Generation), poprzednik modelu samolotu 737 MAX. Boeing podkreślił w oświadczeniu, że start został przerwany „w całkowitym bezpieczeństwie” i że samolot samodzielnie wrócił do bramki. 154 pasażerów zostało zabranych do Las Vegas innym samolotem.

Czytaj więcej

FBI bada sprawę Boeinga. Gigant z Seattle liczy straty

Pilot Boeinga 737 zgłosił pożar silnika

Z nagrania wieży z kokpitem, które jest dostępne na specjalistycznej stronie internetowej, pilot mówi o „przegrzaniu hamulców” i „pożarze w rejonie lewego napędu”. Władze miasta Lubbock poinformowały również, że załoga zgłosiła „pożar silnika”.

Niedawno kilka awarii technicznych samolotów Boeinga wywarło mocna presję na firmę. Na początku roku w trakcie lotu uszkodziła się część ściany kabiny Boeinga 737 MAX 9 linii Alaska Airlines. Samolot musiał awaryjnie lądować. Następnie w styczniu FAA nakazała tymczasowy zakaz lotów samolotami 737 MAX. Dotknęło to 171 maszyn.

Czytaj więcej

United Airlines bardziej sprawdzana przez regulatora

Pod koniec marca Boeing ogłosił dymisję swojego dyrektora generalnego Dave'a Calhouna z końcem roku. Producent samolotów poinformował niedawno, że Calhoun otrzyma za swoją pracę w 2023 roku 33 mln dolarów, jednak po wypadku samolotu Alaska Airlines zrezygnował z premii w wysokości 2,8 mln dolarów. Według doniesień zarobki Calhouna obejmowały pensję podstawową w wysokości 1,4 miliona dolarów i ponad 30 milionów dolarów dochodu z akcji.

Prezes stracił stanowisko i część premii

Z dokumentów Boeinga wynika, że potencjalne wypłaty emerytalne Calhouna na koniec 2023 roku szacowano na ponad 44 miliony dolarów.

W bieżącym roku Boeing obniżył swój pakiet premii o 38 procent do łącznej kwoty 17 milionów dolarów z powodu incydentu z liniami lotniczymi Alaska Airlines. W oświadczeniu firma podkreśliła, że „Dave Calhoun „właściwie zareagował” na niebezpieczny incydent podczas lotu Alaska Airlines, przyjmując odpowiedzialność za wypadek, współpracując w sposób przejrzysty i proaktywny z organami regulacyjnymi oraz podejmując ważne kroki w celu zapewnienia jakości maszyn Boeinga”.

Czytaj więcej

Trzęsienie ziemi w Boeingu. Odchodzą dwaj prezesi

Kryzys w Boeingu doprowadził do sporych zmian w zarządzie, w wyniku których odeszli także prezes zarządu Boeinga Larry Kellner i Stan Deal, szef działu samolotów komercyjnych. Dyrektor ds. operacyjnych Stephanie Pope zastąpiła Deala. Nowy przewodniczący zarządu, Steve Mollenkopf, powiedział akcjonariuszom: „Obiecuję, że osobiście i jako zarząd nie pozostawimy kamienia na kamieniu w naszych wysiłkach, aby doprowadzić spółkę tam, gdzie być powinna” – informuje Reuters.

Transport
Wygrana Trumpa wyhamuje rynek samochodów elektrycznych
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Transport
Rusza plan rozbudowy autostrady A2. „Skomplikowana czasowa organizacja ruchu”
Transport
Huti atakują nawet samoloty. Linie lotnicze omijają Morze Czerwone
Transport
Przejazdy kolejowe są śmiertelnie niebezpieczne. Piesi i kierowcy ignorują zasady
Materiał Promocyjny
Strategia T-Mobile Polska zakładająca budowę sieci o najlepszej jakości przynosi efekty
Transport
Koniec strajku w Boeingu. Porozumienie za miliard dolarów przyjęte