Premier Litwy Ingrida Simonyte zapowiedziała, że tranzyt towarów przez Litwę do rosyjskiego obwodu kaliningradzkiego będzie kontynuowany według poprzedniego schematu do czasu ustanowienia nowej procedury kontrolnej.
„Zgodnie z wyjaśnieniami Komisji Europejskiej tranzyt niektórych dozwolonych towarów, będzie podlegał jeszcze dokładniejszej kontroli, aby upewnić się, że towary te rzeczywiście są przeznaczone na potrzeby obwodu kaliningradzkiego lub że towary podróżujące w przeciwnym kierunku nie zostały dostarczone do obwodu kaliningradzkiego jakimikolwiek nieautoryzowanymi sankcjami” – powiedziała Simonyte (cytowana przez RIA Nowosti).
Czytaj więcej
Władze Obwodu Kaliningradzkiego oraz MSZ Rosji poinformowały, że „przeanalizują” zalecenia KE w sprawie tranzytu do Kaliningradu.
W czerwcu Litwa na skutek sankcji znacząco ograniczyła tranzyt towarów z Rosji do Kaliningradu. 13 lipca Komisja Europejska udzieliła wyjaśnień w sprawie tranzytu kaliningradzkiego. KE wyjaśniła, że przewóz towarów objętych sankcjami jest zabroniony tylko samochodem. Transport kolejowy jest dozwolony, ale podlega niezbędnym kontrolom. Dla władz obwodu kaliningradzkiego zasady te nie były do końca jasne.
Premier Litwy wyliczyła kilka zasad, które pozostają niezmienione: Po pierwsze, wyraźnie podkreślam, że nie ma powrotu do sytuacji sprzed 16 czerwca, kiedy wszystkie towary mogły być przewożone tranzytem do obwodu kaliningradzkiego. Jest to wyraźnie stwierdzone w wyjaśnieniu w sprawie towarów podwójnego zastosowania, towarów wojskowych technologii itp. Tu nie ma preferencyjnych korytarzy, jak to się czasem mówi. Na Litwie nigdy ich nie było, towary nigdy nie mogły tam przechodzić bez przeszkód, z pominięciem ceł i kontroli – podkreślił litewska premier.