Rewolucja na rynku dostaw w Polsce. Pizzę zamiast kuriera dostarczy robot

Od marca przesyłki dostarczać będą kierowcy iTaxi oraz futurystyczne automaty jeżdżące po chodnikach. W paczkowy biznes weszła też wypożyczalnia aut Express.

Aktualizacja: 23.02.2022 10:50 Publikacja: 22.02.2022 21:00

To już nie science fiction. Nowatorskie dostawy z wykorzystaniem minipojazdów jeżdżących  po chodnik

To już nie science fiction. Nowatorskie dostawy z wykorzystaniem minipojazdów jeżdżących po chodnikach i ścieżkach rowerowych zaczyna właśnie startup Delivery Couple.

Foto: materiały prasowe

Nowi gracze wchodzą na rynek KEP (kurier, ekspres, paczka) nad Wisłą – dowiedziała się „Rzeczpospolita". Tradycyjnym firmom logistycznym wyzwanie rzucają operatorzy działający dotychczas w zupełnie innych branżach. Boom w e-handlu sprawił, że kawałek tortu chcą uczknąć dla siebie firmy z branży taksówkowej, car-sharingowej oraz start-up, który wdraża niezwykle innowacyjny koncept. Wiosna w sektorze kurierskim zapowiada się niezwykle interesująco.

Czytaj więcej

Polski robot może zastąpić kuriera. Miasta przyszłości

Liczy się czas

Czas dostawy przesyłek stał się jednym z kluczowych kryteriów wyboru e-sklepu, często ważniejszym nawet niż cena. 73 proc. Polaków deklaruje, że zmieni sklep na ten, w którym jest on krótszy, zaś aż 86 proc. jest skłonnych dokonywać częstszych zakupów, jeśli zamówiony towar trafi do rąk odbiorcy w terminie do 12 godzin.

Taki trend doprowadził w branży paczkowej do wyścigu o każdą minutę. O klienta rywalizują już nie tylko tradycyjne firmy kurierskie (jak np. DPD czy DHL) i specjalizujące się w błyskawicznych dostawach zakupów, jak Glovo czy Lisek, ale także podmioty z innych branż. Do gry wchodzi właśnie np. iTaxi. Platforma oferująca usługi przewozu taksówkami w przyszłym tygodniu startuje z usługą iPaczka. Jak ustaliliśmy, ma to być oferta zarówno dla indywidualnego klienta wysyłającego pojedynczą paczkę, jak i dla firm przez możliwość grupowania przesyłek.

– Wiemy, jak istotny jest czas realizacji zlecenia, dlatego dajemy gwarancję dostarczenia paczki w wybrane miejsce tego samego dnia w obrębie miasta, a w wersji usługi premium natychmiastowy odbiór i bezpośrednią dostawę pod wskazany adres. Gwarantowana jest u nas także cena za usługę, znana jest już na etapie jej zamawiania – mówi Krzysztof Sawa, dyrektor sprzedaży w iTaxi.

W tym segmencie mocno zaistnieć chce też inna duża flota samochodowa – grupa Holding1, która działa m.in. w branży motoryzacyjnej oraz mobilności. To do niej należą operator car-sharingu Traficar oraz wypożyczalnia aut Express. Firma uruchomiła na bazie swoich pojazdów własną usługę kurierską – zajmuje się nią platforma NaDzisiaj.com (część Expressu). Korzysta ona z samochodów wypożyczalni, a zasięg ich dostaw pokrywa każdą aglomerację w Polsce.

Paweł Cichoń, dyrektor ds. innowacji w Holding1, informuje nas, że koncept na te usługi zrodził się podczas pandemii, gdy rynek turystyczny zamarł, a flota stała niewykorzystana. Aby nie zwalniać pracowników, spółka weszła – na początku jako Traficar – w szybkie dostawy dla Społem w Warszawie, Krakowie, Katowicach i Wrocławiu. Ale biznes się nie bilansował. Grupa postawiła więc na specjalistyczne auta -chłodnie i pojazdy dostawcze. Już jako Express zaczęła świadczyć usługi – bez własnego logo (tzw. white label) – m.in. dla: Carrefoura, Leroy Merlin, Auchan, Frisco czy Obi. – Potencjał rynku jest olbrzymi – przekonuje Cichoń.

Jak zauważa, popyt jest większy niż możliwości szybkiego zwiększenia floty (na skutek problemów z zakupem pojazdów). NaDzisiaj.com współpracuje z 600 kierowcami i ma do dyspozycji 13 tys. pojazdów osobowych oraz dostawczych. – Mamy w planach świadczenie usług pod własną marką oraz nie tylko w formule B2B, ale również bezpośrednio konsumentowi. Może uda się to zrealizować jeszcze w tym roku – tłumaczy dyrektor w Holding1.

W czerwcu ub.r. usługi kurierskie nad Wisłą uruchomił natomiast Uber. Wpływ na ten ruch miała pandemia i zmniejszone zapotrzebowanie na przejazdy, czemu towarzyszyły dostawy jedzenia i zakupów. Usługa Uber Connect, czyli możliwość nadawania paczek za pośrednictwem aplikacji w cenie zbliżonej do przejazdu, działa m.in. w: Krakowie, Warszawie, Poznaniu, Wrocławiu i Trójmieście. Na współpracę ze sklepami i sieciami marketów, a także z platformami do zamawiania dań z restauracji postawił też inny operator branży taxi – Free Now.

Roboty na chodnikach

Ale prawdziwa przyszłość rynku KEP ma drzemać w robotach. Dziś brzmi jak science fiction, ale takie nowatorskie dostawy – z wykorzystaniem minipojazdów jeżdżących po chodnikach i ścieżkach rowerowych – zaczyna właśnie start-up Delivery Couple. Pilotaż w Lublinie zdał już egzamin, a teraz regularna usługa dla jednej z sieci pizzerii ruszy w stolicy. Jak tłumaczy nam Sergiusz Lebedyn, założyciel start-upu, boty dostawcze w Lublinie woziły jedzenie na wynos. Sieć tych innowacyjnych urządzeń ma szybko rosnąć. Do końca br. będzie ich minimum 40. Na razie nie są to jeszcze autonomiczne maszyny – poruszają się automatycznie, a w razie sytuacji niespodziewanych kierowanie nad nimi zdalnie przejmuje czuwający w centrali operator. Lebedyn liczy, że ta forma dostaw szybko stanie się modna. Roboty na początku mają obsługiwać zamówienia w promieniu do 3 km, ale z czasem ich zasięg wzrośnie do 5 km. Mogą rozwijać prędkość do 20 km/h, choć na ścieżkach nie przekroczą 18, a między pieszymi 6–8 km/h. Lebedyn przekonuje, że to najszybsza i najbardziej optymalna z form dostaw na tzw. ostatniej mili. – Restauracje współpracujące z nami zawsze będą miały dostępną określoną pulę robotów. W godzinę będą mogły obsłużyć nawet 50 zamówień. Kurier nie dałby rady tego rozwieźć – zaznacza twórca Delivery Couple. I wskazuje, że firma ma obecnie kilku klientów, choć kolejka chętnych jest długa. – Na razie stawiamy na dostawy jedzenia, ale nie wykluczamy też przewozu zakupów z tzw. dark store'ów. Dla naszych partnerów robot to konkurencyjne rozwiązanie. Średnia cena, którą proponuje firma kurierska obsługująca restauracje, to 12–16 zł netto. W naszym przypadku startujemy od 12 zł. Chcemy zająć dużą część rynku i być najszybszym serwisem zakupów – deklaruje prezes Delivery Couple.

Jarosław Grabowski, prezes iTaxi

Pracujemy nad rozwojem i precyzyjnym dopasowaniem naszych usług do potrzeb klientów. Wymiernym tego efektem było choćby poprawienie wyników operacyjnych w ub.r. o 70 proc. i podwojenie liczby klientów biznesowych. Teraz do pakietu rozwiązań dołączamy usługi kurierskie z własną, rozbudowaną flotą, co skuteczniej pozwoli realizować potrzeby klientów również w tym aspekcie. Usługi w ramach iPaczki realizowane będę w znacznej mierze z wykorzystaniem samochodów niskoemisyjnych – hybrydowych i elektrycznych. iPaczka dostępna jest obecnie na terenie Warszawy i okolic. W III kwartale br. dostępna będzie także w Krakowie, Trójmieście, Wrocławiu, Poznaniu oraz Olsztynie.

Transport
Maciej Lasek: Nie ma odwrotu od CPK i szybkich kolei
Transport
Hiszpańskie media: Polacy wycofali się z walki o producenta superpociągów Talgo
Transport
Cła Donalda Trumpa uderzą po kieszeniach amerykańskich kierowców
Transport
Jak wygląda rosyjska flota cieni? Ukraina publikuje nową listę
Transport
Nie wszystkie europejskie lotniska odbiły po pandemii. Ale Polska w czołówce