Połowa lotów Lufthansy odwołana. Strajk pracowników naziemnych i straży pożarnej

Aż 800 z 1600 rejsów zaplanowanych na wtorek, 10 kwietnia, odwołała Lufthansa z powodu strajku zorganizowanego przez związek zawodowy Verdi - poinformował przewoźnik.

Aktualizacja: 09.04.2018 15:27 Publikacja: 09.04.2018 15:17

Połowa lotów Lufthansy odwołana. Strajk pracowników naziemnych i straży pożarnej

Foto: materiały prasowe

Protest został zaplanowany od 5 rano we wtorek do 6 wieczorem. Rozkład ma być przywrócony 11 kwietnia. Ale i tak szacuje się, że zostanie zakłócona podróż przynajmniej 90 tysięcy pasażerów. Związkowcy domagają się podwyżki płać średnio o 6 procent.

Większość odwołanych połączeń, to rejsy krótko- i średniodystansowe, a tylko 58 - długodystansowe. Verdi zrzesza przede wszystkim pracowników sektora publicznego, należy do niego 2,3 mln ludzi. Wiadomo już, że na lotniskach we Frankfurcie, Monachium, Kolonii i Bremie ma strajkować personel naziemny i niektóre oddziały straży pożarnej.

Wśród odwołanych rejsów jest też 40 z i do Polski - poinformowała Lufthansa. Nie polecą między innymi samoloty z Warszawy, Krakowa, Gdańska, Wrocławia do Frankfurtu i z Poznania do Monachium.

Jak poinformowała „Rzeczpospolitą” Monika Leszczyńska z biura prasowego Lufthansy w Polsce, linia odwoła we wtorek 40 rejsów z i do Polski. Ucierpią połączenia między Frankfurtem i Monachium a Warszawą, Krakowem, Gdańskiem, Bydgoszczą, Katowicami, Poznaniem i Wrocławiem. Odwołane zostały rejsy z Warszawy do Frankfurtu o godz. 10.25 i 18.55, z Krakowa do Frankfurtu o 10.55, 12.35 i 18.50, z Gdańska do Frankfurtu o 6.15 i do Monachium o 9.15 i o 14.40. Samoloty nie polecą także z Frankfurtu m.in. do Poznania o 10.00 i 21.45, a także do Wrocławia o 10.25, 14.05, 18.05 i 21.55, do Bydgoszczy nie poleci samolot z Frankfurtu, który powinien tam wylądować o 13.25 i wylecieć w podróż powrotną o 14.20, odwołane zostały także dwa rejsy z Katowic do Frankfurtu — o 6.05 i 14.40.

Przewoźnik opublikował na swojej stronie internetowej zastępczy rozkład lotów i zachęca wszystkich pasażerów do kontaktu jeszcze zanim wyjadą z domu na lotnisko. Zgodnie z wypróbowaną praktyką, linia kontaktuje się w awaryjnych sytuacjach także za pośrednictwem SMSów i maili. Można też samemu wcześniej sprawdzić, jaki jest status lotu (czy jest odwołany bądź nadal jest w rozkładzie) wchodząc w zakładkę „my bookings”.

Linia apeluje jednocześnie do pasażerów, których rejsy nie zostały odwołane, by w miarę możliwości przyjeżdżali na lotniska wcześniej, ponieważ wszystkie odprawy mogą odbywać się wolniej niż zazwyczaj. Natomiast wszystkim, którzy mieli na 10 kwietnia zaplanowany rejs na trasach wewnątrz Niemiec linia zaleca, żeby starali się skorzystać z pociągu, a zamiany biletu lotniczego na kolejowy dokonali również w „my bookings”.

Zarząd Lufthansy jest oburzony akcją protestacyjną, podkreślając, że linia nie jest uczestnikiem sporu zbiorowego, jaki toczy się między państwem a Verdi. — Takie akcje nie mogą się powtarzać. Politycy i ustawodawcy powinni wyznaczyć konkretne zasady obowiązujące przy negocjacjach płacowych - mówiła Bettina Volkens, szefowa HR w Lufthansie.

Na 10 i 11 kwietnia strajk zapowiedziały również francuskie linie Air France, kolejne akcje protestacyjne Francuzi planują w następnych tygodniach.

W przypadku rejsy odwołanego z powodu strajku pasażerom należy się zwrot kosztów zakupu biletu, ale nie odszkodowanie, ponieważ Komisja Europejska uznała, że protesty pracownicze są dla linii lotniczych „siłą wyższą”, taką jak np. zła pogoda.

Transport
Ponad 10 ton skonfiskowanego kimchi. Nietypowe kłopoty pasażerów na lotnisku
Materiał Promocyjny
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek
Transport
Właśnie ruszył nowy program dopłat do e-aut. Jak z niego skorzystać?
Transport
Branża transportowa w opałach. Niemcy wyhamowują polskie tiry. Co to oznacza?
Transport
Kreml zagrabia największe prywatne lotnisko Rosji
Transport
LOT żegna się z hubem w Budapeszcie. Samoloty są potrzebne gdzie indziej