W ostatnich dniach kolejna fala politycznych wstrząsów obiega świat. Prezydent USA wprowadza nowe porządki, otwierając wojnę handlową na wielu frontach. Trump zdecydowało o nałożeniu 25-proc. ceł na towary z Kanady z wyjątkiem ropy, która zostanie obciążona 10-proc. opłatą. To ryzykowana gra dla obu stron, ale Kanadyjczycy odczują skutki tych działań znacznie silniej niż Amerykanie. Ich gospodarka jest bardzo mocno uzależniona od USA.
Nic dziwnego, że mieszkańcy Kanady buntują się przeciwko amerykańskiej polityce. Niechęć do Donalda Trumpa jest coraz silniejsza. Głosy rozczarowania i krytyki słychać na ulicach, stadionach, pojawiają się też pierwsze reakcje konsumentów.