Pierwotnie pasmo C łączności bezprzewodowej miało wejść w życie 5 stycznia, ale po prośbie ministra transportu USA i urzędu lotnictwa FAA obaj operatorzy zgodzili się na przesunięcie tego terminu na 19 stycznia.
Specjaliści obawiali się, że nowe pasmo może zakłócać odczyty radarowych wysokościomierzy mających zasadnicze znaczenie w nocnych lotach, zwłaszcza podczas lądowania i przy ograniczonej widoczności. Aparatura pokładowa samolotów pracuje w częstotliwości 4,2-4,4 GHz, nowe pasma AT&T i Verizona w zakresie 3,7-3,98 GHz. Nie istnieje więc ryzyko bezpośredniej interferencji, ale moc nadawania anten 5G albo części ich emisji skierowanych ku górze mogłyby stwarzać problemu niektórym wysokościomierzom. Zwracali na to również uwagę producenci samolotów, Airbus i Boeing. Problem dotyczy Stanów Zjednoczonych, gdzie ta częstotliwość jest zbliżona do stosowanych w Europie (3,4-3,8 GHz) i Korei (maksimum 3,7 GHz) — informują AFP i Reuters.