Przewodnikiem w wyprawie do najważniejszych Chin miejsc, jest brytyjski historyk sztuki Andrew- Graham Dixon. Podróż zaczyna się w prowincji Syczuan. Tysiące lat temu zamieszkiwał ją lud Szu, nazywany w dawnych kronikach Ludem Boga. Tam właśnie w 1986 roku, w czasie kopania gliny w cegielni, odsłonięte zostało nieoczekiwanie niezwykłe znalezisko. Ukazały się dwa doły pełne potłuczonych artefaktów z brązu, jadeitu i złota. Wydobyto prawie dwa tysiące przedmiotów świadczących o znajomości przez autorów sztuki obróbki brązu i zamiłowaniu do niesamowitości. Były to skarby zaginionego starożytnego miasta. Archeolodzy składali je przez kolejnych 8 lat. Złożyli m.in. rzeźbę – wizerunek sprzed trzech tysięcy lat, nieprzypominający dotychczas znanych – rodzaj ogromnej maski z brązu z dwoma długimi palami w miejscach oczu i zagadkowym uśmiechem. Odkrytych zostało także kilkadziesiąt mniejszych masek, sprawiających wrażenie, jakby bacznie przyglądały się patrzącym na nie. Widzowie zobaczą także wielkie drzewo z brązu z ptakami, wielkoskalową rzeźbę figuralną – jedyną znaną z tego okresu. Graham-Dixon odkryje także pochodzenie kaligrafii, podstawowej formy chińskiej sztuki wyjaśniając m.in., że w znakach przechowujących symbole, zawarte są wartości, wierzenia i poglądy. Najstarsze świadectwa pisma chińskiego zachowały się nad Żółtą Rzeką 1200 lat przed naszą erą – na kościach wróżebnych wykonanych z pancerzy żółwi - będzie można zobaczyć, jak wyglądają i usłyszeć, co znaczą.