Aktualizacja: 28.03.2020 23:05 Publikacja: 29.03.2020 08:00
Scena z "Halki" w reż. Mariusza Trelińskiego
Foto: Teatr Wielki
Został wzniesiony w latach 1825-1833 według projektu Antonia Corazziego. Wielkim został nazwany po powstaniu styczniowym 1863 roku. Zniszczony w czasie II wojny światowej, długo był odbudowywany - uroczyste otwarcie nowoczesnego gmachu Teatru Wielkiego odbyło się 19 listopada 1965 roku. W 1998 roku jego dyrektorami zostali Waldemar Dąbrowski i Mariusz Treliński – goście programu.
- Gdy ministrem kultury została Joanna Wnuk – Nazarowa – dzwoniła do mnie regularnie co trzy miesiące z propozycją objęcia dyrekcji– pamięta Waldemar Dąbrowski. – Odmówiłem trzy razy, a za czwartym powiedziałem: tak, chyba jestem gotów. Było to po spotkaniu z Mariuszem Trelińskim i Borysem Kudlićką, którzy mi przedstawili swoją ideę „Madame Butterfly”.
Dąbrowski wspomina też, że gdy obejmował stanowisko, jednym z najważniejszych postanowień było dokonanie zmian, dzięki którym Teatr Wielki stałby się instytucją przyciągającą widzów o różnych upodobaniach i w różnym wieku. Zapamiętał bowiem, że kiedy był tu po raz pierwszy jako uczeń ze szkolną wycieczką – bardzo się zraził.
Z kolei Mariusz Treliński przypomina, że choć muzyka jest niezmienna, to ludzie, którzy jej słuchają są coraz to inni za sprawą zmieniających się czasów. Wiele wspólnych inscenizacji stworzył ze scenografem Borisem Kudlićką, z którym – jak uważa – łączy go wspólne widzenie muzyki.
- Reżyser powinien reagować na czas – wyjaśnia Treliński. – Od początku było dla mnie ważne zapraszanie do współpracy wielu osób spoza opery – ze świata sztuk wizualnych, teatrów, kina, pokazów mody. Wraz z ich udziałem w tworzeniu spektakli - furtka otworzyła się szerzej także dla widzów.
Teatr Wielki jest także organizatorem prestiżowego Międzynarodowego Konkursu Wokalnego im. Stanisława Moniuszki. Od 2019 roku Konkurs jest członkiem Światowej Federacji Międzynarodowych Konkursów Muzycznych. Jak wyjaśnia m,in. Izabella Kłosińska, dyrektor ds. obsady - polska szkoła wokalna i nasi młodzi śpiewacy są wysoko cenieni na świecie.
Renomę ma także Polski Balet Narodowy kierowany przez Krzysztofa Pastora. Jak wyjaśnia choreograf – na audycje mające wyłonić współpracujących tancerzy - napływają setki zgłoszeń z całego świata.
Jedną z najmłodszych córek Teatru Wielkiego jest Galeria Opera regularnie pokazująca od 2012 wystawy najwybitniejszych polskich klasyków – od Stanisława Fijałkowskiego poprzez Ryszarda Winiarskiego, Edwarda Dwurnika i wielu innych. Szacuje się, że każdą ekspozycję ogląda około 50 tysięcy gości.
Po programie, także w TVP Kultura „Halka” Moniuszki w reżyserii Mariusza Trelińskiego ze scenografią Borisa Kudlićki.
Ewelina Marciniak, laureatka niemieckiej nagrody teatralnej Der Faust, wystawiła w Monachium „Salome” w interpretacji Jarosława Murawskiego. Historię kobiet komentuje Geli, zabita przez Hitlera siostrzenica. On prosi o 5 lat, by zmienić Niemcy.
Na to spotkanie Daniel Olbrychski czekał prawie pół wieku. Warto było, bo w duecie z Jadwigą Jankowską Cieślak stworzyli spektakl poruszający i przejmujący. Całość dopełniła wspaniała reżyseria Agaty Dudy-Gracz.
Ministra kultury Hanna Wróblewska powierzyła funkcję dyrektora Teatru Narodowego w Warszawie Janowi Klacie. W głosowaniu 27 stycznia otrzymał trzy głosy, Michał Kotański zaś dwa. O powołaniu decydowała ministra.
Ministra Hanna Wróblewska, po poniedziałkowych rozmowach z kandydatami, powierzyła funkcję dyrektora Teatru Narodowego w Warszawie Janowi Klacie. W głosowaniu 27 stycznia otrzymał trzy głosy, zaś Michał Kotański dwa. O powołaniu decydowała ministra.
Jak dowiadujemy się z dobrze poinformowanych źródeł, w głosowaniu pięcioosobowego jury konkursu na dyrektora Teatru Narodowego Jan Klata otrzymał trzy głosy, zaś Michał Kotański dwa. Ministra kultury Hanna Wróblewska ma spotkać się z kandydatami 3 lutego.
Jana Klaty jako dyrektora Teatru Narodowego z góry nie skreślam, choć polityka miała wpływ na oddanie mu może najważniejszej polskiej sceny.
Na to spotkanie Daniel Olbrychski czekał prawie pół wieku. Warto było, bo w duecie z Jadwigą Jankowską Cieślak stworzyli spektakl poruszający i przejmujący. Całość dopełniła wspaniała reżyseria Agaty Dudy-Gracz.
Ministra kultury Hanna Wróblewska powierzyła funkcję dyrektora Teatru Narodowego w Warszawie Janowi Klacie. W głosowaniu 27 stycznia otrzymał trzy głosy, Michał Kotański zaś dwa. O powołaniu decydowała ministra.
Ministra Hanna Wróblewska, po poniedziałkowych rozmowach z kandydatami, powierzyła funkcję dyrektora Teatru Narodowego w Warszawie Janowi Klacie. W głosowaniu 27 stycznia otrzymał trzy głosy, zaś Michał Kotański dwa. O powołaniu decydowała ministra.
Jak dowiadujemy się z dobrze poinformowanych źródeł, w głosowaniu pięcioosobowego jury konkursu na dyrektora Teatru Narodowego Jan Klata otrzymał trzy głosy, zaś Michał Kotański dwa. Ministra kultury Hanna Wróblewska ma spotkać się z kandydatami 3 lutego.
W poniedziałek 27 stycznia ma się odbyć konkurs na dyrektora Teatru Narodowego. Ministerstwo kultury nie informuje, kto będzie wybierał dyrektora oraz w jakim trybie. W środowisku panuje duże zdziwienie.
Z lubelskiego spektaklu „Czechowicz. 20 i 2” wyłania się kontrast między poetycznością tekstów a banałem życia tytułowego poety. A także wieczny tragizm polskiego losu.
Luk Perceval w 135-minutowym spektaklu „Seks, Hajs i Głód” w Narodowym Starym Teatrze próbuje serwować krem z 20 tomów cyklu Emila Zoli. Widz musi najpierw pokojarzyć postaci. Potem jest deklaratywnie.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas