Emilewicz: Jestem przekonana, że Gowin uzgadnia stanowiska z premierem

- Rzeczywiście zostałam poproszona, jeszcze przez Jarosława Pinkasa, o wsparcie w drugiej połowie listopada, gdy trzeba się było zastanowić w GIS-ie jak szybko i skutecznie wesprzeć powiatowe inspektoraty sanitarne. Wspierałam Głównego Inspektora Sanitarnego jako doradca społeczny - mówiła była wicepremier, Jadwiga Emilewicz, w rozmowie z Radiem Zet.

Aktualizacja: 08.12.2020 09:22 Publikacja: 08.12.2020 08:00

Emilewicz: Jestem przekonana, że Gowin uzgadnia stanowiska z premierem

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

arb

Emilewicz doprecyzowała, że w GIS doradzała przez kilka tygodni.

Była polityk Porozumienia była pytana o to, dlaczego wicepremier Jarosłąw Gowin w Brukseli mówił o tym, iż Polska straci na unijnym wecie w czasie, gdy pozostali przedstawiciele rządu stoją na stanowisku, iż w obecnej sytuacji Polska jest gotowa zawetować unijny budżet i fundusz odbudowy.

- Jestem przekonana, że stanowiska, które prezentuje Jarosław Gowin są uzgadniane z Mateuszem Morawieckim - stwierdziła wicepremier. Dopytywana czy oznacza to, że Gowin jest "dobrym policjantem", a premier Mateusz Morawiecki "złym", Emilewicz odpowiedziała, że nie jest już w rządzie.  

W kontekście nadchodzącego szczytu UE Emilewicz mówiła, że "jesteśmy przed jedną z najtrudniejszy Rad Europejskich".

- Europa jest w kryzysie, nie chce być Kasandrą, ale jesteśmy świadkami głębokiego kryzysu Zachodu jako wspólnoty euroamerykańskiej, opartej na wspólnych wartościach - przekonywała.

- Rozmowa na temat budżetu jest istotna, ważna. Zapisy, które znalazły się w rozporządzeniu (wiążącym wypłatę unijnych funduszy z praworządnością - red.) wykraczają poza zapisy traktatowe - tak z kolei wicepremier mówiła o negocjacjach jakie toczą się ws. budżetu i funduszu odbudowy UE.

Polska i Węgry grożą zawetowaniem unijnego budżetu i funduszu odbudowy, przeznaczonego na odbudowę europejskich gospodarek dotkniętych skutkami kryzysu związanego z pandemią, w związku z przyjęciem przez 25 państw UE rozporządzenia wiążącego wypłatę środków unijnych z kryterium praworządności.

Warszawa i Budapeszt nie były w stanie zablokować tego rozporządzenia, ponieważ było ono przyjmowane większością kwalifikowaną.

Zdaniem przedstawicieli polskiego rządu rozporządzenie to jest niezgodne z unijnymi traktatami, które stanowią, że sankcje za łamanie praworządności przyjmuje się jednogłośnie, a nie - jak przewiduje rozporządzenie - większością kwalifikowaną.

Powiązanie kryterium praworządności z wypłatą funduszy UE poparło 25 państw Unii - wszystkie z wyjątkiem Polski i Węgier.

Polska i Węgry miałyby należeć do największych beneficjentów funduszu odbudowy.

W czasie wizyty w Brukseli wicepremier Jarosław Gowin zasygnalizował, że kompromisem mogłoby być przyjęcie dodatkowego protokołu do spornego rozporządzenia, który precyzowałby jego zapisy. W poniedziałek inny wicepremier, Zbigniew Ziobro stwierdził, że takie rozwiązanie jest "niezgodne z interesem Polski".

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1089
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1087
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1086
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1085
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1084