Chodzi o powszechnie używane w Wielkiej Brytanii skróty BC, czyli przed Chrystusem oraz AD, czyli Anno Domini – roku Pańskiego. Komisja ds. etyki i religii Brytyjskiej Korporacji Nadawczej (BBC), głównego w tym kraju publicznego nadawcy radiowo-telewizyjnego, zaleciła, by nie stosować w datach tego rodzaju skrótów. Wezwała dziennikarzy do zastępowania ich „religijnie neutralnymi terminami" CE (naszej ery) oraz BCE (przed naszą erą).
„Ponieważ BBC zabiega o bezstronność, właściwe jest używanie terminów, które nie urażają ani nie wyobcowują niechrześcijan. Zgodnie ze współczesną praktyką BCE/CE są używane jako neutralna religijnie alternatywa wobec BC/AD" – podkreśliła komisja.
Zalecenie wywołało poważne zamieszanie w redakcjach największego publicznego nadawcy na świecie. Część dziennikarzy zapowiedziała, że się do niego nie zastosuje. – Jeśli mi to będą sugerować, to dostaną treściwą odpowiedź – powiedział James Naughtie, prezenter programu „42s Today". – Używam AD i BC, bo to są zrozumiałe terminy – podkreślał inny dziennikarz, Andrew Marr.
Inni pracownicy poparli zalecenie komisji. Podkreślają, że autorzy części programów już jakiś czas temu przestali używać BC/AD, zastępując je skrótami BCE/CE. Taką praktykę stosuje się m.in. w programie „University Challenge", serwisach informacyjnych oraz internetowych serwisach edukacyjnych.
– Zakrawa to na negowanie chrześcijańskich fundamentów naszej kultury, języka i historii – powiedział anglikański biskup Michael Nazir-Ali. Przedstawiciele innych wyznań chrześcijańskich zarzucili BBC, że walczy z religią i promuje „agresywny sekularyzm".