Reklama
Rozwiń

Podczas interwencji funkcjonariusz śmiertelnie ranił kolegę. Ujawniono nowe informacje

Policja ujawniła nowe informacje w sprawie incydentu, do którego doszło w sobotę na warszawskiej Pradze. "Policjant, z którego broni padł strzał, służbę w policji pełnił od ponad roku, ukończył niezbędne szkolenie i pozytywnie zdał egzaminy" – podkreślono, odnosząc się do sprawy funkcjonariusza, który śmiertelnie postrzelił kolegę podczas interwencji.

Publikacja: 24.11.2024 12:21

Policja przed budynkiem przy ul. Inżynierskiej 6 na warszawskiej Pradze. Podczas zatrzymania agresyw

Policja przed budynkiem przy ul. Inżynierskiej 6 na warszawskiej Pradze. Podczas zatrzymania agresywnego mężczyzny z maczetą jeden z funkcjonariuszy użył broni służbowej na skutek czego ranny został inny policjant. Funkcjonariusz zmarł w szpitalu.

Foto: PAP/Paweł Supernak

adm

W sobotę na ulicy Inżynierskiej na warszawskiej Pradze, podczas policyjnej interwencji, funkcjonariusz postrzelił kolegę. Ranny policjant zmarł. W niedzielę pojawił się komunikat dotyczący sprawy. Jak czytamy, funkcjonariusz, z którego broni padł strzał, „służbę w Policji pełnił od ponad roku” oraz „ukończył niezbędne szkolenie”. Miał także zdać pozytywnie egzaminy.

Warszawa: Strzelanina na Pradze. Podczas interwencji funkcjonariusz śmiertelnie ranił kolegę

Za pośrednictwem mediów społecznościowych do sprawy odniosła się rzecznik prasowa komendanta głównego policji, mł. insp. Katarzyna Nowak, która zaapelowała o „powstrzymanie się od publicznego wydawania wyroków”. 

„W związku z tragicznym wydarzeniem, w wyniku którego wczoraj w Warszawie zginął policjant, zwracam się z ogromną prośbą o powstrzymanie się od publicznego wydawania wyroków oraz formułowania opinii na temat przyczyn i okoliczności tej tragedii” – czytamy we wpisie opublikowanym w serwisie X na profilu policji.  Jak zaznaczono w komunikacie, od pierwszych chwil na miejscu zdarzenia obecni byli funkcjonariusze Biura Kontroli KGP,  Wydziału Kontroli KSP oraz BSWP. W czynnościach uczestniczył także prokurator, który w sprawie wszczął śledztwo. Obecnie trwa wyjaśnianie wszystkich okoliczności zdarzenia.

„Śmierć naszego Kolegi jest ogromną tragedią dla całej formacji. Wszystkim nam zależy na wyjaśnieniu i ustaleniu przebiegu całego zdarzenia. Niemniej, na tym etapie zwracam się z prośbą do opinii publicznej, a szczególnie do tych, którzy noszą lub nosili mundur – o powstrzymanie się od komentarzy i negatywnego oceniania zarówno policjantów, biorących udział w zdarzeniu, jak i formacji” – podkreślono we wpisie. „Wszyscy wiemy, jak ciężka i nieprzewidywalna jest to służba, jak zaskakujące bywają okoliczności interwencji, dlatego poczekajmy na ustalenia prokuratury i wiarygodne informacje po zakończeniu wszystkich niezbędnych czynności” – dodano. 

W komunikacie policja poinformowała także, że policjant, z którego broni padł strzał, służbę pełnił od ponad roku. Mężczyzna ukończył także niezbędne szkolenie i pozytywnie zdał egzaminy. „W wyniku podjętej interwencji agresywny mężczyzna został obezwładniony i zatrzymany” – zaznaczono. 

„Komentując zdarzenie pamiętajmy, że jest ono tragiczne w skutkach dla obu policjantów, ich najbliższych oraz naszego policyjnego środowiska” – zaznaczyła Katarzyna Nowak. 

Czytaj więcej

Strzelanina w Warszawie. Podczas interwencji funkcjonariusz śmiertelnie ranił kolegę

Strzelanina na Pradze Północ. Ranny policjant nie żyje

Do incydentu doszło w sobotę około godziny 14.00. Funkcjonariusze zostali wezwani wówczas na interwencję w związku z informacją o awanturującym się mężczyźnie uzbrojonym w maczetę. Podczas czynności zmierzających do jego zatrzymania, jeden z policjantów użył broni, raniąc kolegę. 

„Na miejsce zdarzenia przybyły trzy zespoły ratownictwa medycznego” - poinformowano. Policjant trafił do szpitala przy ul. Szaserów w Warszawie. - Jedyne co mogę powiedzieć, to że na ul. Inżynierskiej miała miejsce interwencja policyjna, w trakcie której umundurowany policjant użył broni. Na chwilę obecną to wszystko, co mogę przekazać - mówił w rozmowie z serwisem Eska.pl kom. Rafał Rutkowski z biura prasowego Komendy Stołecznej Policji. Jak dodał, interwencja została podjęta w związku z awanturującym się mężczyzną. 

Z ustaleń TVP Warszawa wynika, że policjanta miał postrzelić inny policjant stażysta z tzw. patrolówki. Nie poznał on policjanta po cywilnemu, który był na interwencji.

Po godzinie 16.00 policja opublikowała komunikat o śmierci rannego funkcjonariusza.

„Z ogromnym bólem i smutkiem przekazujemy informację o tragedii, do której doszło podczas dzisiejszej interwencji na ulicy Inżynierskiej na warszawskiej Pradze Północ. W trakcie interwencji z broni służbowej ranny został jeden z biorących udział w akcji funkcjonariuszy. Pomimo natychmiastowego wezwania zespołów ratownictwa medycznego i pełnej poświęcenia walki ratowników i lekarzy o naszego Policjanta – nie udało się uratować Jego życia” - napisano w komunikacie.

W sobotę rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński przekazał, że szef resortu Tomasz Siemoniak rozmawiał z komendantem głównym policji „na temat tragicznego zdarzenia z udziałem funkcjonariuszy”. ”Okoliczności tragicznej śmierci policjanta bada specjalna policyjno-prokuratorska grupa. Apeluję, aby do zakończenia pracy ekspertów powstrzymać się od wszelkich spekulacji, ferowania ocen i przedwczesnych wyroków” - napisał w mediach społecznościowych rzecznik MSWiA. Jak podkreślił, komendant główny policji zapewnił, że objęto opieką rodzinę tragicznie zmarłego policjanta.

Przestępczość
Sprawcy strzelaniny w pobliżu Przemyśla zostali zatrzymani za granicą Polski
Przestępczość
Drogi do Przemyśla zablokowane. Policja szuka sprawców strzelaniny
Przestępczość
Prof. Jan Malicki pobity w Warszawie. „To nie był przypadkowy napad”
Przestępczość
Pierwszy wywiad Marcina Romanowskiego. "Jestem zainteresowany wyjaśnieniem sprawy"
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Przestępczość
"Uznajemy to za akt nieprzyjazny". Sikorski zapowiada "decyzje" w odpowiedzi
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku