Szwedzka policja zatwierdziła w piątek prośbę o pozwolenie na spalenie Biblii.
Ma się to zdarzyć w sobotę przed ambasadą Izraela w Sztokholmie, dwa i pół tygodnia po tym, jak pozwolono innemu aktywiście spalić Koran przed głównym meczetem w stolicy Szwecji, wywołując ogromne poruszenie wśród muzułmanów na całym świecie. Doprowadziło to m.in. do wielkich protestów i szturmu na ambasadę Szwecji w stolicy Iraku, Bagdadzie
Czytaj więcej
Minister spraw zagranicznych Turcji powiedział, że nieudane próby Szwecji w zapobieganiu paleniu...
Według nieoficjalnych informacji wnioskodawcą spalenia Biblii jest młody mężczyzna, który twierdzi, że akt ten ma być reakcją na głośne spalenie Koranu przed meczetem w Sztokholmie pod koniec czerwca i „symbolicznym zgromadzeniem w imię wolności słowa”.
Przywódcy muzułmańscy i żydowscy starają się odwieść go od tego zamiaru, ale jak dotąd bezskutecznie - informuje portal Ynetnews.