Hiszpańska wojna o krawaty

Rezygnując z krawata, oszczędza się energię – przekonują politycy preferujący nieformalny strój

Publikacja: 23.07.2011 02:35

Większość hiszpańskich deputowanych nosi stroje formalne

Większość hiszpańskich deputowanych nosi stroje formalne

Foto: AP

Hiszpańscy deputowani oderwali się od spraw związanych z nękającym ich kraj kryzysem, by pogrążyć się w dyskusji o sensie noszenia krawata.

Temat wywołał minister gospodarki, handlu i turystyki Miguel Sebastián, przychodząc w środę do parlamentu w marynarce nałożonej na rozpiętą pod szyją koszulę. Ten socjalistyczny polityk zawsze chodzi tak ubrany latem i już był upominany z tego powodu przez partyjnego kolegę, przewodniczącego Kongresu Deputowanych José Bono. Tym razem Bono ostentacyjnie podziękował politykom, którzy nosząc krawaty, „pomagają mu utrzymać odzieżową dyscyplinę". Sebastián odparował, że przykręcenie klimatyzacji o jeden stopień pozwala zaoszczędzić 7 procent zużywanej na nią energii. Skrytykował niską temperaturę w sali obrad wymuszoną formalnymi ubiorami.

Sebastián zauważył, że bojkot krawata nie jest jego autorskim pomysłem. Powołał się na przykład premiera Japonii, który w 2005 roku kazał ministrom chodzić latem bez marynarek i krawatów, by wypełnić protokół z Kioto. Konserwatywny szef rządu Junichiro Koizumi dawał wówczas przykład, przychodząc na obrady w białych spodniach i wypuszczonych na wierzch koszulach. Sebastián dodał, że przed tygodniem podobne kroki podjął rząd Portugalii.

Minister twierdzi, że w swoim resorcie dzięki rozebraniu pracowników oszczędza na energii 250 tysięcy euro rocznie. W kuluarach zapewniał, że będzie przychodził latem do parlamentu bez krawata, czy Bono to się podoba czy też nie. Ten ostatni przeprosił zganionego kolegę esemesem, ale nie zamierza ustąpić. – On ma rację w kwestii energii, a ja mam rację w kwestii krawatów – powiedział. Nie sądził, że napotka na opór w szeregach własnej partii. Na znak solidarności z ministrem na drugi dzień wielu socjalistów przyszło na obrady bez krawatów, a niektórzy nawet bez marynarek.

Eksperci uważają, że zamiast kłócić się o krawaty, posłowie powinni się raczej zaniepokoić tym, że Hiszpania importuje 75 procent zużywanej energii, podczas gdy średnia europejska wynosi 60 procent.

Zdaniem Jarosława Zielińskiego, specjalisty ds. marketingu politycznego z Uniwersytetu Warszawskiego, krawat „potwierdza wiarygodność polityka wśród tych wyborców, dla których ważny jest ubiór". Dr Olgierd Annusewicz (też UW), specjalista w zakresie politycznego PR, przyznaje, że „polityk, który chce się prezentować jako sztywny, monumentalny i szalenie poważny, traci, nie zakładając krawata". – Zyskuje jednak ten, który pragnie być bliski wyborcy, postrzegany jako osoba dynamiczna i nowoczesna – podkreśla w rozmowie z „Rz". – Starsze pokolenie odbierze brak krawata jako brak szacunku do wyborców. Podobnie jak trzymanie rąk w kieszeni. Ja jako osoba trzydziestokilkuletnia nie zwrócę na to szczególnej uwagi. My bowiem zostaliśmy wychowani w kulturze amerykańskiej i jesteśmy bardziej liberalni. Proces ten będzie postępował – dodaje.

– W polskim parlamencie panuje tradycjonalizm, a poseł bez krawata nie jest do końca traktowany poważnie. Sam tego doświadczyłem przez wiele kadencji – przyznaje w rozmowie z „Rz" poseł Jan Rzymełka (PO). – Nie zakładam tradycyjnego krawata, ale taki ze szlachetnym kamieniem. To wzorzec amerykański, kamienie na rzemyku noszą kongresmeni. Profesjonalizmu polityka nie poznajemy po krawacie, ale po liczbie kadencji. Wygląd odzwierciedla bardziej duszę niż pracę – dodaje.

Hiszpańscy deputowani oderwali się od spraw związanych z nękającym ich kraj kryzysem, by pogrążyć się w dyskusji o sensie noszenia krawata.

Temat wywołał minister gospodarki, handlu i turystyki Miguel Sebastián, przychodząc w środę do parlamentu w marynarce nałożonej na rozpiętą pod szyją koszulę. Ten socjalistyczny polityk zawsze chodzi tak ubrany latem i już był upominany z tego powodu przez partyjnego kolegę, przewodniczącego Kongresu Deputowanych José Bono. Tym razem Bono ostentacyjnie podziękował politykom, którzy nosząc krawaty, „pomagają mu utrzymać odzieżową dyscyplinę". Sebastián odparował, że przykręcenie klimatyzacji o jeden stopień pozwala zaoszczędzić 7 procent zużywanej na nią energii. Skrytykował niską temperaturę w sali obrad wymuszoną formalnymi ubiorami.

Społeczeństwo
Hiszpania pokonana w pięć sekund. Winę za blackout ponoszą politycy?
Społeczeństwo
Po dwóch latach w Sojuszu Finowie tracą zaufanie do NATO. Efekt Donalda Trumpa?
Społeczeństwo
Nowa Zelandia będzie uznawać tylko płeć biologiczną? Jest projekt ustawy
Społeczeństwo
Haiti chce od Francji zwrotu „okupu” sprzed ponad 200 lat. Chodzi o miliardy
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Społeczeństwo
Przełom w walce z cukrzycą? Firma farmaceutyczna ogłosiła wyniki badań klinicznych